czwartek, 2 marca 2017

"Kontrolować swój głos i wypowiedzi"

Bogdan Czaykowski "Skąd?"

Skąd te głosy, ten wrzask, te krzyki, ten stukot, charkot, wizg, te tam-tamy ogłuszające, te piski, darcie się, jęczenie, łomot, skrzypienie, łkanie, szloch, skowyt, te arie na diapazonie histerii, to gruchanie, rechotanie, rzężenie, szczęk i szczekanie, szum i szmer, szept i chłeptanie, warkot i brzęk, turkot i bulgot, mlaskanie, siąkanie, stękanie, chrapanie...
Skąd?

Sposób porozumiewania się z innymi ludźmi mówi o nas wiele. W zależności od naszych umiejętności porozumiewania się, postrzegani jesteśmy, albo jako ci posiadający łatwość w organizowaniu kontaktów, prowadzeniu rozmów, wyrażaniu myśli, albo - jako ci mało komunikatywni, mało sprawni językowo, niechętnie podejmujący rozmowy, mający trudności w relacjach międzyosobowych.
Komunikacja międzyludzka to proces społeczny i złożony. Zachodzi w sposób werbalny - za pomocą słów, i niewerbalny - za pomocą mowy ciała. Poprzez wypowiedzi werbalne definiujemy nasze myśli, uczucia, oceniamy ludzi, prezentujemy poglądy, idee, wypowiadamy się na jakiś/każdy temat. Komunikacja niewerbalna zaś jest mową ciała towarzyszącą wypowiedziom słownym i wyrażającą się w mimice twarzy, gestykulacji, kontakcie wzrokowym, dotyku, wyglądzie fizycznym, pozycji ciała, wydawanych dźwiękach dodatkowych (westchnieniach, ochach, szlochach,itp), zastosowanej modulacji głosu (natężeniu, tembrze, tonacji), dystansie fizycznym między rozmówcami. Mówi nam ona o stanie emocjonalnym zarówno nadawcy, jak i odbiorcy komunikatów.
O nośności i ocenie wypowiedzi stanowią obydwa składniki komunikacji traktowane łącznie, a więc zarówno wypowiadane słowa, zdania, przedstawiane relacje, jak i towarzysząca im (na ogól zawsze) mowa ciała.
W odbiorze indywidualnym każdej wypowiedzi duże znaczenie ma czynnik emocjonalny. Im mniej emocji w dialogach, wystąpieniach, rozmowach, tym wypowiedzi są bardziej "oschłe", zasadnicze, monotonne, nudne, nijakie. Niechętnie w takich uczestniczymy. Szybko je (na ogół) kończymy i niemile wspominamy. Są jednakże miejsca, okoliczności i sytuacje, w których mowa zasadnicza ma swoje zastosowanie, znaczenie i sens.
W komunikacji osobistej i przyjacielskiej oczekujemy wypowiedzi przemyślanych, niedwuznacznych, ze starannym doborem słów, w przesłaniu łagodnych, emocjonalnych, szczerych, bezpośrednich, z wypowiedziami typu "ja". W mowie ciała zaś cenimy sobie, gdy rozmówca uważnie nas słucha, przejawia zainteresowanie naszą osobą, ma ciepły i rozluźniony wygląd i miły głos, nie wpatruje się w nas "na siłę", ma wyprostowaną sylwetkę, jego dłonie są spokojne, twarz zaciekawiona, uśmiechnięta i spontaniczna.
Przy okazji rozważania o komunikacji międzyosobowej trzeba wspomnieć (po raz kolejny), że wszystko zaczyna się w naszej głowie - każda wypowiedź werbalna i niewerbalna - także. To z mózgu płyną komunikaty: te uruchamiające nasze narządy mowy, i te nadające sens naszym wypowiedziom, i te zawiadujące naszym ciałem. Mowa pozostaje zawsze w ścisłym związku z pracą mózgu. Wypowiedzi więc uzewnętrzniają to, co myślimy o sobie, jako o człowieku, i to, jakie mamy poglądy, i to, jaką mamy własną wizję "świata". Nasze myśli sprawiają, że mówimy to, co mówimy, mówimy tak, jak mówimy, jesteśmy postrzegani tak, jak jesteśmy postrzegani.
Jeżeli chcemy być skutecznymi w swoich wypowiedziach czyli wysłuchiwanymi i poważanymi przez rozmówców, musimy dołożyć starań, by wypowiedzi spełniały pewne kryteria, tzn. słowa były wypowiadane w sposób wyrazisty, głos miał przyjemne brzmienie, wypowiadane zdania były adekwatne do treści, które chcemy przekazać (a więc zdania były zbudowane w sposób przejrzysty, zawierały słowa, których znaczenie rozumiemy, i które wyrażają to, co chcemy powiedzieć).
Zakończę optymistycznie:
"Komunikacja to umiejętność, której można się nauczyć. To jak jazda na rowerze czy pisanie na maszynie. Jeśli tylko nad nią popracujesz, możesz bardzo szybko poprawić jakość każdej części swojego życia." (Brian Tracy)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz