Ryszard Kapuściński ***
Nasi umarli
jakże przestało ich wszystko obchodzić
są zimni
obojętni
o nic nie pytają
trzymają się na uboczu
zawsze w tym samym miejscu
milczą
Nasza kultura jest mocno nastawiona na pokaz. Najbliższą okazją do "przesadyzmu" jest Święto Zmarłych. Groby będą uginać się pod kilogramami zniczy i plastikowych stroików, które w parę dni po święcie staną się trudnymi do przetworzenia śmieciami.
Warto zauważyć, że sam proces palenia zniczy to emisja do atmosfery szkodliwych dla układu oddechowego składników: toluenu i rakotwórczego benzenu.
Dobrym rozwiązaniem byłoby ograniczenie wszelkich dekoracji z tworzyw sztucznych do niezbędnego minimum. Jeżeli kwiaty - to żywe, naturalne; jeżeli znicze to w symbolicznej ilości. Zupełnie wystarczającym byłby jeden piękny znicz na grobie, stanowiący symbol pamięci i wdzięczności dla Bliskiej osoby. Wiadomo przecież, że zmarłym ani światełka, ani kwiaty nie są potrzebne. Im wystarczy pamięć, modlitwa, wspomnienie, życzliwa myśl, która będzie darem najpiękniejszym i najbardziej ekologicznym. Szacunek dla ludzi żyjących i środowiska domaga się respektowania zaleceń ekologicznych i rozumnego podejścia do rzeczywistości materialnej.
Myśli do przemyślenia:
"I choć ich życia płomień zgasł, to myśli o nich są przecież w nas." (M. Czerkawska)
"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie Go nie ma." (Wisława Szymborska)
"Istota wspomnień polega na tym, że nic nie przemija." (Elias Canetti)
"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą." (ks. Jan Twardowski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz