środa, 11 kwietnia 2012

"Barwy ze słońca są" Czesław Miłosz

Barwy ze słońca są. A ono nie ma
żadnej osobnej barwy,
bo ma wszystkie.
I ziemia jest niby poemat,
a słonce nad nią przedstawia artystę.
Kto chce malować świat
w barwnej postaci,
niechaj nie patrzy nigdy
prosto w słońce,
bo pamięć rzeczy,
które widział, straci.
Łzy tylko w oczach zostaną piekące.
Niechaj przyklęknie,
twarz ku trawie schyli
i patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko,
cośmy porzucili:
gwiazdy i róże, i zmierzchy i świty.

Poszukując szczęścia warto ten utwór przemyśleć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz