wtorek, 26 lutego 2013

"Posiadanie własnego "ja""

Kiedy mówimy, że mamy swoje "ja", to rozumiemy, że mamy zdolność dokonywania refleksji nad sobą. "Ja" to zjawisko poznawcze, które pozwala człowiekowi świadomie myśleć o samym sobie. Gdybyśmy nie mieli własnego "ja" nie moglibyśmy dokonywać oceny teraźniejszości i planować przyszłości. Planowanie zdarzeń, martwienie się o siebie, dokonywanie życiowych wyborów, przeżywanie radości i szczęścia wymaga myślenia o sobie. "Ja" jest nieodłącznie związane z prezentacją siebie w przestrzeni publicznej. Na strukturę "ja"składa się zestaw przekonań na swój temat. Tak, jak mamy poglądy w sprawie świata zewnętrznego czy innych ludzi, tak też powinniśmy je mieć względem siebie. Są to przekonania  dotyczące naszego ciała (wygląd, zdrowie, kondycja, itp.), naszych cech psychicznych (inteligencja, zdolności, wytrwałość, itp.),  naszych relacji społecznych (rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, współpracownicy, wrogowie, itp.), naszych ról społecznych ( nauczyciel, student, sprzedawca, itp.), naszych poglądów na życiowe sprawy ( religia, filozofia, itp.),  naszych doświadczeń czy naszego mienia (otwarcie na innych lub egoistyczne zawłaszczanie wszystkiego). Widzimy więc, że nasze "ja" jest bardzo złożone. Chcąc odpowiedzieć na pytanie kim jesteśmy czy jacy jesteśmy, powinniśmy objąć świadomością całą strukturę własnego "ja". Ponieważ obejmujemy tylko niewielką  jej cząstkę, to nie zawsze prezentujemy się tak jakbyśmy tego chcieli.

wtorek, 19 lutego 2013

"Atrakcyjność fizyczna"

Każdy zdaje sobie sprawę, że atrakcyjność fizyczna ma duże znaczenie w relacjach międzyludzkich. Naukowcy wielokrotnie stwierdzili, że atrakcyjni nieznajomi uważani są za bardziej towarzyskich, dominujących, życzliwych, zrównoważonych, inteligentnych, społecznie przystosowanych, itp. Ponieważ chcemy być dobrze postrzegani, to staramy się, w miarę możliwości, poprawiać swój wygląd. Nie znaczy to, że od zaraz będziemy wyjątkowo piękni (zresztą nie o to chodzi), ale robimy wszystko, by podobać się, szczególnie sobie i tym osobom, na których nam zależy. Wszystkie działania zmierzające do podniesienia własnej atrakcyjności są oceniane jako chęć wywołania wrażenia. Podstawowy zabieg z zakresu dbania o powierzchowność to poranna toaleta. Kobiety upiększają się dodatkowo stosując makijaż. Kosmetyki mogą być też powodem kłopotów. Zauważono, że systematyczne ich stosowanie może powodować wypryski na twarzy, a to nie sprzyja dobrej prezencji. Współczesna medycyna ma też w ofercie coś dla osób bardzo niezadowolonych ze swojego wyglądu. To operacje plastyczne pozwalające korygować faktyczne lub subiektywne defekty urody. Jest to znak obecnych czasów, i śpiewka przyszłości. Z powodów wizerunkowych, prawie zawsze, korzystamy z konsultacji dentystycznych i ortodontycznych (wiemy, że prawidłowy zgryz i piękne, zdrowe zęby to podstawa dobrego wyglądu). Korzystamy też z basenu, siłowni oraz zwykłego ruchu na świeżym powietrzu, bo jest nam potrzebna dobra kondycja fizyczna i umysłowa. Dopełnieniem wizerunku jest schludna fryzura i staranny ubiór. Ponieważ każdy jest kowalem swojego szczęścia, to musimy stale mieć na uwadze powiedzenie: "Jak cię widzą, tak cię piszą". Dobry wizerunek sprzyja dobremu samopoczuciu, pewności siebie, dobremu postrzeganiu przez otoczenie.  Ułatwia znalezienie pracy, ubieganie się o awans, pełnienie ważnych ról społecznych, itp. Mówiąc krótko - umożliwia sukces i szczęście.

piątek, 15 lutego 2013

""Opisywanie siebie"

Każdy z nas żyje w określonym środowisku społecznym, kontaktuje się z różnymi ludźmi (widzi ich, spotyka się z nimi w pracy, na wycieczce, na ulicy, itp.) i tworzy, często podświadomie, swój wizerunek w świadomości innych osób. Naszym pragnieniem jest wywieranie pożądanego wrażenia, a służy temu zarówno nasz wygląd, jak i wszystko co robimy. Od najmłodszych lat stosujemy różne strategie, by podobać się innym. Często nasze zachowania projektowane są na konkretne potrzeby. Skłonność do manipulowania wizerunkiem zmienia się w zależności od sytuacji i na przestrzeni czasu. Na pewno zależy od norm obowiązujących w konkretnej sytuacji, od naszej roli społecznej, od wartości cenionych przez odbiorcę naszego wizerunku, od tego co chcemy osiągnąć "za pomocą"  wizerunku oraz od naszego indywidualnego wyczucia. Dobry wizerunek sprzyja życiowym sukcesom. Zazwyczaj prezentowany przez nas obraz jest w miarę prawdziwy, ale wszyscy mamy skłonność do selekcjonowania informacji i mówienia tego, co sprzyja "dobremu" wizerunkowi i nie naraża nas na krytykę otoczenia. Opowiadając innym o sobie, swojej osobowości, upodobaniach, niechęciach, doświadczeniach z przeszłości, dokonaniach, rodzinie, pracy, uczuciach, obawach, itp. kreujemy w ich oczach nasz wizerunek. Na ogół nie używamy kłamstwa, ale selektywnie ujawniamy informacje o sobie tak, aby wywrzeć na słuchaczach jak najlepsze wrażenie.  Budowanie pożądanego wizerunku na pewno pomaga w osiąganiu sukcesów i przeżywaniu szczęśliwych chwil. Warto więc na własny użytek przeanalizować własne zachowania w tym zakresie .

poniedziałek, 11 lutego 2013

"Wytrwałość, konsekwencja, upór"

Wytrwałość, konsekwencja, upór to cechy prawdziwych zwycięzców, ludzi sukcesu, a tym samym ludzi szczęśliwych (bo szczęśliwi potrzebują sukcesów). Ludzie wytrwali zawsze idą do przodu. Wyróżniają się tym, że stawiają sobie cele, a potem, mimo trudności, znajdują siłę do pokonywania przeszkód na drodze do ich osiągania. Walcząc o dobrą kondycją umysłową i fizyczną umieją pokonywać własne ograniczenia, potrafią ciągle i na nowo motywować się do pracy, ustalać sobie własny szlak rozwoju oparty na własnych aspiracjach, własnych możliwościach psychofizycznych i własnej wizji sukcesu. Ciągle podejmują wyzwania i "mierzą siły na zamiary". Taką osobą w świecie sportu jest na pewno Justyna Kowalczyk. Ciężkie treningi, a potem na szlaku walka z czasem, warunkami atmosferycznymi, terenowymi, sprzętem, swoimi możliwościami i konkurencją - wszystko to wymaga niesamowitej siły woli, charakteru i determinacji. Każdy z nas na co dzień stawia sobie też różne cele i chciałby je osiągać, ale często pierwsza drobna przeszkoda na drodze do celu zniechęca nas do działania. Warto wiedzieć, że motywacja daje siłę na start, a wytrwałość pozwala osiągać cele. Ćwiczeniu wytrwałości sprzyjają: jasno określony cel dążeń, pragnień, marzeń; opracowanie planu działania;  wypracowanie nawyku robienia czegoś i automatyzacja czynności; podejmowanie decyzji spójnych z celem; branie odpowiedzialności za swoje działania; kontrola swojego postępowania; informowanie innych o podjętych celach i bieżących wynikach pracy; wiara w siebie; pewność siebie;  ciągłe motywowanie się; nie zniechęcanie się przeszkodami i własnymi słabościami. Wytrwałość należy rozwijać już u małych dzieci. Badania pozwoliły docenić w tym względzie rolę ojców w rodzinach. Ich autorytet, odpowiedzialność, postępowanie zgodne z regułami, liczne przykłady wytrwałości na co dzień stanowią w wychowaniu do wytrwałości doskonałą lekcję na to, że wytrwałym warto być, i że to się opłaca.
Niezadowolenie z siebie i świadomość, że można coś udoskonalić, zrobić lepiej, powinny nas zawsze pobudzać do aktywności. Zasadą jest, że prawdziwi zwycięzcy nie rozpamiętują porażek i nie rozczulają się nad sobą, ale zaciskają zęby i podejmują próby po raz drugi, trzeci, dziesiąty, setny. Aż do skutku!

wtorek, 5 lutego 2013

"Dyscyplina żywieniowa"

Moim postanowieniem noworocznym jest wdrożenie dyscypliny żywieniowej. Nie jest to zadanie łatwe do realizacji, bo przeszkadzają w tym pokusy i słabości charakteru. Wiele razy zaczynałam i wiem, że są postanowienia, potem - przez pewien czas - bezproblemowa ich realizacja, i wreszcie - zapominanie o nich. Chciałabym wypracować w sobie samodyscyplinę i konsekwencję. Chodzi przecież o własne dobro: likwidację nadwagi, poprawę wyglądu i samopoczucia, sukces w walce z sobą i o siebie. Teraz jest właściwy czas (idzie do wiosny), by uporządkować sprawy konsumpcji, przestrzegając równocześnie zasad zdrowego żywienia. Dieta to przecież nic innego, jak tylko zmiana nawyków żywieniowych, polegająca na zmniejszeniu objętości posiłków, zwiększeniu ich liczby, umiejętnym doborze produktów spożywczych i "używaniu" wody do picia (2 litry dziennie). Moje postanowienia zatem brzmią następująco: jeść 5 posiłków dziennie; w odstępach 3 godzinnych; stosować do ich podawania małe talerzyki; nie jeść po godzinie 19-tej; zawsze jeść śniadanie na bazie mleka i płatków owsianych lub kaszy jaglanej; nie korzystać z diet monoskładnikowych; stosować się do proporcji jakościowych pokazanych na wykresie. I, co najważniejsze, codziennie korzystać z ruchu (obowiązkowo poranne ćwiczenia gimnastyczne plus energiczny spacer na dystansie co najmniej 3 km). Wszystko jest więc jasne. Pozostaje tylko pamiętać o tym każdego dnia i przestrzegać przyjętych ustaleń. Motywacja jest wielka, a oczekiwania określone. Pragnienie jedno - nie złamać postanowień. Jako puentę wypowiedzi i receptę na dobre zdrowie, przytoczę wiersz Marcina Brykczyńskiego "W zdrowym ciele zdrowy duch":
1. Żeby zdrowym być na duchu,
Dbaj by ciało było w ruchu,
Bo ruch ciału sił da wiele
I duch zdrowy będzie w ciele.
2. Oto w skrócie moje rady:
Trenuj co dzień bez przesady.
Od przesadnych ćwiczeń bowiem
Już nie jeden stracił zdrowie.
3. Wiedz, że skutkiem złego jadła
Jest nadmierny przyrost sadła.
Żebyś się nie musiał leczyć -
Jedz z umiarem dobre rzeczy.
4. Dbaj o wszystkie części ciała,
Niechaj każda dobrze działa.
A zdrowego serca bicie,
Znaczy długie, piękne życie.