czwartek, 30 listopada 2017

"Oglądać sklepowe wystawy"

Lucyna Cieślik "Babskie zakupy"

my kobietki wielkie damy
delikatne lecz z pozoru
jednogłośnie uważamy
zakupy za nasz punkt honoru

nie lękamy się bagażu
on jest grzechu warty
wszystko chcemy mieć od razu
i to nie są żarty

kusza sklepy z galanterią
i złote pierścionki
sknerą jest okropną szelmą
ten kto na to skąpi

co sklep to piękniejsze rzeczy
żal do domu wracać
żadna z nas tu nie zaprzeczy
że to fajna praca

W okresie przedświątecznym wiele czasu poświęcamy poszukiwaniu towarów niezbędnych do należytego przygotowania Świąt. Odwiedzanie sklepów i hurtowni jest zakupową koniecznością. Wędrówki po miejscach handlowych dobrze byłoby zaczynać od uważnego oglądania witryn wystawowych. Okna te są źródłem wiedzy i - często -przeżyć estetycznych. Stanowią bowiem sprawdzoną metodę zaciekawiania klientów ofertą sprzedażową sklepu.

 Znane powiedzenie głosi: "reklama jest dźwignią handlu". Poszukajmy wystaw najbardziej interesujących, zaskakujących, szokujących. Celem każdej z nich jest takie pokazywanie produktów, by stały się one przedmiotami pożądanymi przez klienta.

Wystawy mogą mieć różny charakter:
- wystawa masowa - pokazuje dużą ilość dostępnych w sklepie towarów uporządkowanych według asortymentu,
- wystawa towarowa - prezentuje produkty według cech wspólnych,
- wystawa towarowo-dekoracyjna - tu oprócz towaru ważne jest tło; tło dla pokazywanych towarów stanowią elementy dekoracyjne przyciągające wzrok przechodniów,
- wystawa reprezentacyjna - reklamuje sklep lub firmę; jest zazwyczaj swobodną kompozycją plastyczną przekazująca atmosferę, nastrój i cechy branży,
- wystawa okolicznościowa - to np. prezentacja świąteczna z użyciem okolicznościowych dekoracji; odznacza się właściwym doborem prezentowanych (okolicznościowych) towarów,
- wystawa seryjna - przedstawia partiami różnorodność oferty punktu handlowego.

Oglądając wystawy zwracajmy uwagę na to:
- czy zachowana jest równowaga między przedmiotami dekoracyjnymi a eksponowanym towarem,
- czy wystrój wystawy wykonany jest w jednym stylu?
- czy elementy dekoracyjne dobrane są tematycznie?
- czy w oknie wystawowym panuje harmonia kolorystyczna (czy kolor zastosowano do tworzenia kolorystycznych rodzin przedmiotów)?
- czy okno wystawowe nie jest przeładowane towarami i napisami?
- czy ceny wyeksponowanych towarów podano na odrębnych plakietkach?
- czy witryna jest właściwie podświetlona?
- czy szyby są czyste?
Zastanówmy się, czym wystawa nas zachwyciła, zadziwiła, zaszokowała? Dlaczego przyciągnęła naszą uwagę?
Odpowiedzmy sobie na pytanie: na ile obejrzane wystawy w odwiedzonych punktach handlowych przyczyniły się do dokonania tam udanych zakupów?
Jakie wrażenia artystyczne towarzyszyły nam podczas oglądania kolejnych wystaw? Która z obejrzanych wystaw była najlepiej pomyślana?

Czasem trzeba spojrzeć na otaczającą rzeczywistość branżowo, inaczej, osobiście i mieć własne zdanie na przedmiotowy temat.

Przeanalizujmy teraz zacytowane poniżej myśli. Są cennymi spostrzeżeniami zgrabnie ujętymi w zdania.

"Wiele rzeczy małych stało się wielkimi tylko dzięki odpowiedniej reklamie." (Mark Twain)
"Sukces w sprzedaży nie zależy od tych, których ty znasz. Ważne jest, kto chce poznać ciebie." (Dale Carnegie)
"Konsumenci to żywi ludzie. Ich życie nie polega na samym kupowaniu." (Marc Gobe)
"Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt, poza nami nie wie, co robimy." (Stuart Henderson)

środa, 22 listopada 2017

"Bywać na jarmarkach i targach"

Jolanta Janus "Jarmark"

Wielki jarmark
dziś w miasteczku

od samego rana

słychać turkot
wozu z drewna
słychać jego pana

Wszystkie w kiecki przyodziane
z najprawdziwszej wełny,
a przy boku kosz z wikliny
kosz po brzegi pełny

I serdaczek każda miała cały ozdobiony
a na głowie wianek z kwiatów
pięknie upleciony.

Jarmarki mają tradycję sięgającą średniowiecza. Ich nazwa wywodzi się od niemieckiego słowa Jahrmarkt i oznacza doroczny targ.
W dawnej Polsce często zdarzało się, że miasta otrzymywały prawo do organizowania jarmarków wraz z przywilejem lokacyjnym. Rolą jarmarków było stymulowanie rozwoju rodzimej wytwórczości rolniczej i rzemieślniczej oraz utrzymywanie handlowych kontaktów lokalnych, regionalnych i międzynarodowych.
Do miasteczka, w którym odbywał się jarmark zjeżdżała ludność nie tylko z okolicznych miejscowości, ale także kupcy z różnych regionów kraju i zza granicy. Przybysze i interesanci ubierali się odświętnie (nadawało to wydarzeniu wyższą rangę). Pobyt na "imprezie" uprzyjemniali wszystkim obecnym wędrowni śpiewacy, wróżbici i aktorzy. Doroczny targ był więc wydarzeniem gospodarczym, handlowym i kulturalnym.

Jarmarki organizowane są do dziś. Obecnie to wydarzenia kulturalne, handlowe i gospodarcze. Zmienił się też ich zasięg - mają charakter raczej lokalny. Stanowią rodzaj atrakcji miejskiej, festynu, imprezy promocyjno-handlowej. Przyjeżdżają na nie początkujący przedsiębiorcy, twórcy ludowi, rękodzielnicy, ludzie szukający pomysłów na swoje życie zawodowe. Na targach można bowiem zweryfikować własne propozycje wytwórcze z zapotrzebowaniem i odbiorem rynkowym.

Klimat  jarmarków i targów jest niepowtarzalny. Mnóstwo straganów, mnóstwo propozycji, głośno, kolorowo, dużo osób przyjezdnych, nieznanych. Oferta bogata. Można kupić wszystko: biżuterię, wyroby ceramiczne, pamiątki, odzież, obuwie, kwiaty, przyprawy, słodycze, gotowe posiłki, napoje chłodzące i rozgrzewające, sprzęt gospodarstwa domowego,... .
Ważna jest umiejętność nawiązywania przyjaznych kontaktów z ludźmi: kupcami i kupującymi. Ważne jest posiadanie czasu, by oglądanie i kupowanie odbywało się bez pośpiechu. Ważne jest posiadanie dobrego humoru, aby kontakty z ludźmi były miłe i przyjazne. Ważne jest wcześniejsze ustalenie, po co idziemy/jedziemy na bazar - zwiedzać czy kupować? Jeżeli kupować to co i w jakiej mniej więcej cenie? Ważna jest czujność i ostrożność, bo kieszonkowcy i oszuści wykorzystują zbiegowiska ludzkie do realizacji własnych, przestępczych celów.
Czy warto bywać na jarmarkach? Oczywiście, że tak! Jest to rodzaj kontaktu z kulturą masową wymagającą umiejętności interpersonalnych i szacunku dla uczestników imprezy. Jest to rozpoznanie oferty i cen. Jest to możliwość nabycia rzeczy oryginalnych lub niedostępnych w handlu detalicznym. Jest to wreszcie możliwość przeżycia niepowtarzalnych chwil w niepowtarzalnym klimacie.

Zbliżają się jarmarki bożonarodzeniowe. W internecie są już informacje na ten temat. Ustalmy już teraz, gdzie się wybierzemy, zarezerwujmy sobie czas, przygotujmy humor, i... pieniądze!

Przysłowia ludowe w sprawie handlu głoszą:
"Dnia minionego i grosza straconego stoma końmi nie dogoni."
"Grosz trzy razy obejrzyj, nim go raz wydasz."
"Kto kupuje, czego mu nie trzeba, nie będzie miał potem za co kupić chleba."
"Ostrożnie i wedle miary szafuj słowa i talary."
"Za tanie pieniądze psy mięso jedzą."

poniedziałek, 13 listopada 2017

"Okresowo przeglądać domową szafę"

Halina Rakowska "Lampa naftowa"

Blask lampy naftowej
oświetla fragmenty wspomnień
Szable ukryte w rogu starej szafy
są symbolem walki o wolność
Lornetka w skórzanej oprawie
pozwala zajrzeć w głąb duszy
Naczynia z pięknie zdobionej porcelany
przechowują rytuały spotkań
w rodzinnym gronie
Zepsute wrzeciono
przywołuje obraz mojej babci
przędzącej nić zmęczenia
Ulubiony wiklinowy koszyk mojego dziadka
zaprasza na kolejne udane grzybobranie
Obrazy z wizerunkiem Józefa i Maryi
przypominają o wspólnej wieczornej modlitwie
Jeszcze słyszę ich głosy
i rozjaśnione życzliwością twarze
Gasnąca lampa zaciera kontury wspomnień

3-drzwiowa, wnękowa, przesuwna, ubraniowa, narożna, ... Różnego typu szafy mamy w domach i różnie się one prezentują. Mogą być wolnostojące, wbudowane do wnęk, niskie, wysokie, obejmujące całą powierzchnię ściany lub zbudowane i ustawione według widzimisię właściciela.
Standardowo każda szafa posiada w wyposażeniu drążki na wieszaki, moduł z rzędem szuflad, zamontowanych jedna nad drugą w określonym  miejscu szafy oraz półkę pawlaczową. Niektóre modele szaf mają jeszcze: kosze, wieszaki, pudełka, prawidła, organizery do szuflad, itp..

Umieszczanie rzeczy w szafach i porządkowanie szaf to kwestia zagospodarowywania dostępnej przestrzeni użytkowej i zachowywania przyjętej logiki w tworzeniu zbiorów rzeczy do bieżącego użytku. Lubimy takie szafy, które mieszczą wszystko, co mamy do schowania. a rzeczy umieszczone w nich są uporządkowane tak, że mamy zawsze łatwy do nich dostęp.

Przed nowym sezonem zwykle wietrzymy szafy tzn. przeglądamy zawartość, czyścimy wnętrza, aktualizujemy rzeczy do bieżącej pory roku. Wszystko, co niepotrzebne odkładamy w miejsca mniej "uczęszczane". Nieużywane przez dłuższy czas rzeczy oddajemy potrzebującym lub sprzedajemy za niewielkie pieniądze.
Przegląd szaf uruchamia wyobraźnię, przenosi w przeszłość, rodzi pomysły na uzupełnienia istniejącego już zbioru. Posiadane rzeczy opowiadają o nas, wizualizują życiorys, przypominają zdarzenia z przeszłości i okoliczności ich wystąpienia, powodują wspomnienia.

Okresowe porządki pozwalają odkryć i rzeczy zapomniane, i rzeczy o wartości sentymentalnej, i rzeczy bardzo osobiste. Wszystkie razem - i każda z osobna - opowiadają kim jesteśmy, skąd pochodzimy, jakie mamy priorytety, jaki mamy gust, co lubimy, jak się rozwijamy, ... .

Można na zawartość szafy spojrzeć jeszcze przez pryzmat podziału rzeczy na zwykłe, szczególne i magiczne. Za zwykłe uznamy te noszone na co dzień, potrzebne, używane; za szczególne - te wyjątkowe, niespotykane, oryginalne; rzeczami magicznymi będą - te cudowne, baśniowe, tajemnicze. Takie spojrzenie pozwoli dostrzec wyjątkowość naszej szafy. Zrozumiemy, że mebel jest wartościowy choć niedoceniany. Dostrzeżemy (przy okazji) własną oryginalność, szlachetność, nietuzinkowość. Będziemy mieć sposobność przeanalizowania osobistej historii i filozofii życia.

Powszechnie używane powiedzenia z tematu "szafa" brzmią:
"Duża szafa, mały kluczyk."
"Słowa powinny być, jak ubrania w szafie: tych najcenniejszych człowiek powinien używać tylko od święta. "
"Magia kobiecej szafy: gdy chcesz włożyć do niej ubrania - to nie ma miejsca, a gdy coś założyć - to nie ma co ... ."

środa, 8 listopada 2017

"Zarządzać jesiennymi emocjami"

Wizard Oskar "Jesienne nastroje"

Dotykają zmysły jesienne nastroje.
Jest w nich nostalgia, smutek, tęsknota...
Za czym tęsknisz serce moje?
Kiedy powróci do życia ochota?

Wystarczy, że słońce błyśnie promieniem...
Albo też ujrzę wzrok twój w tłumie...
To znów się witam z uśmiechu ciepłem.
Twoje spojrzenie czary czynić umie?

Lecz dziś pada deszcz zimny, jesienny.
Jakże samotna ta łąka i las...
Czy ujrzę twój uśmiech gorący, promienny?
Wyczarujmy jesienne szczęście w nas.

Zmieniają się pory roku. Każda czymś zachwyca. Jesień oferuje wiele dobrego: obdarza nas bogactwem zbiorów, kolorów i niesamowitych pejzaży. Jest poetycka, muzyczna i malarska. Zmiana następuje po pierwszym przymrozku. Od tego momentu robi się trochę depresyjnie - drzewa masowo gubią liście, obserwujemy powszechną szarość, stosunkowo często występują dni wietrzne. deszczowe i mgliste, możliwe są opady śniegu i wystąpienie błota pośniegowego.
Najbardziej jednak  doskwierają nam krótkie dnie z małą ilością światła słonecznego. A słońce ma, jak wszystkim wiadomo, kluczowy wpływ na organizm: jest źródłem witaminy D, rozszerza naczynia krwionośne, poprawia ukrwienie narządów wewnętrznych, działa antyseptycznie, powoduje produkcję melatoniny - hormonu regulującego życiowe rytmy dobowe (m.in. snu i czuwania) i produkcję endorfin - hormonów szczęścia odpowiedzialnych za dobry nastrój. Powodem więc wszechogarniającego nas w jesiennym czasie  przygnębienia, zniechęcenia i apatii są więc wymienione czynniki.
Jak radzić sobie z jesiennymi nastrojami w sytuacji, gdy w przyrodzie niczego "poprawić"ani zmienić się nie da?
Liczy się własna inwencja. Proponuję kilka sprawdzonych sposobów niwelowania apatii i zniechęcenia. Oto one:
- podejmowanie wysiłku fizycznego, bo ten powoduje spalanie energii oraz wyzwala zadowolenie,
- planowe realizowanie (kilka razy w tygodniu) długich marszów, bo one pobudzają cały organizm do aktywności, umożliwiają poznawanie otaczającego świata, dają możliwość regulowania tempa marszu według własnych możliwości i rozpoznania potrzeb, odbywają się na świeżym powietrzu,
- słuchanie ulubionej muzyki, bo piękne dźwięki pozwalają zdystansować się od tego, co nas smuci,
- realizowanie osobistych pasji, bo każda chwila poświęcona własnym zainteresowaniom jest chwilą spędzoną atrakcyjnie,
-  troska o własne zdrowie, bo "w zdrowym ciele jest zdrowy duch",
- pozostawanie w dobrych relacjach z innymi ludźmi, bo każdy człowiek jest istotą społeczną, a więc potrzebuje dobrych kontaktów z innymi osobami - bez nich nie może normalnie żyć i funkcjonować.

Ustalmy akuratne, wykonalne i pomocne dla nas zajęcia i wdrażajmy je według przyjętego harmonogramu. Nie możemy przecież poddawać się bezwolnie nastrojom jesiennym. Przejście przez czas najkrótszych dni w roku "bez dołów" to kwestia sensownego zarządzania sobą i swoim czasem.

Być może także myśli Phila Bosmansa będą pomocne w budowaniu pozytywnego oglądu świata jesienią. Przeczytajmy je z uwagą, osobistą refleksją i stosujmy się do spostrzeżeń autora:
"Śmiech to zdrowie. Dbaj o swoje zdrowie, nie zapominaj się śmiać."
"Słońce nikogo nie minie obojętnie. Zauważy i ciebie, jeżeli tylko nie skryjesz się w cieniu." 
"Nie trzeba zaraz być superoptymistą, ale dla tego, kto widzi wszystko tylko w czarnych barwach, słońce zachodzi już o poranku."
"365 razy należy zaczynać od nowa. Codziennie trzeba być jak słońce dla drugiego człowieka."