poniedziałek, 21 marca 2016

"Świętować Wielkanoc i początek wiosny"


W Niedzielę Palmową - 20 marca 2016, o godzinie 5,30 słońce weszło w znak Barana i rozpoczęła się astronomiczna wiosna. Zarówno dzień, jak i noc trwają w tym dniu - na całej kuli ziemskiej (oprócz biegunów) - po dwanaście godzin. Wiosna trwa 94 dni. Dzień wydłuża się do 20 czerwca. Maksymalna jego długość to 16 godzin.
W kolejności przybywają: wiosna astronomiczna, wiosna kalendarzowa i Wielkanoc. Budzi się do życia i zaczyna rozwój cała przyroda. Okres ten pięknie opisał Leopold Staff w wierszu "Wielkanoc":

Przemija szarość wielkopostna,
Budzi się ziemia letargiczna.
Połowa marca. Idzie wiosna
Nie tylko już astronomiczna.

Po gorzkich żalach wnet się ocknie
Świat długo chmur okryty kwefem.
Lśnią szyby czyste wielkanocne
i w słońcu pachnie już Józefem.

Józefem, lilią i bocianem,
Który coroczną wróci drogą
I na swym kole odzyskanym
Stanie chorągwią laskonogą.

Pomimo trwających przygotowań świątecznych, znajdźmy koniecznie czas na pobyt na powietrzu i pośród przyrody. Spacerujmy, biegajmy, jeźdźmy na rowerach. Wytężajmy zmysły i szukajmy piękna nowego życia. Przeżywajmy zachwyt wyjątkowością i niepowtarzalnością świata ożywionego. Wiersz Hanny Zdzitowieckiej -"Za co lubimy wiosnę? może stanowić dla nas zachętę do uważnego oglądania i rozpoznawania napotykanych roślin i zwierząt:


Za co lubimy wiosnę?
Za przylaszczkę, pierwiosnek.
Za sasankę w futerku, za żaby kumkające.
Za kukanie kukułki, za kaczeńce na łące.

Na czas świętowania Świąt Wielkanocnych ślę czytelnikom bloga najlepsze życzenia:
niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni nas wszystkich spokojem i wiarą; da nam siłę do pokonywania trudności i pozwoli nam patrzeć z nadzieją i ufnością w przyszłość. Wesołego Alleluja!

 

środa, 16 marca 2016

"Podziwiać przyrodę"

Po okresie zimowego wyciszenia oczekujemy nadejścia wiosny. Naszą aktywność zwiększa ożywcze słońce. Cieszymy się coraz dłuższymi dniami i różnorodnością pogodową. Wypatrujemy śladów nowego życia w każdym miejscu pobytu. Przyroda ma nam bardzo dużo do zaoferowania. Wystarczy mieć "głowę otwartą", chcieć bywać w różnych przestrzeniach, uważnie patrzeć, przyglądać się, szukać, obserwować, rozpoznawać i odkrywać wszystko to, co nas interesuje, zadziwia, zachwyca, skupia naszą uwagę, pobudza wyobraźnię, inspiruje. Nie ma doskonalszego piękna nad piękno przyrody i bogatszego środowiska niż NATURA!!!

Kornel Ujejski w wierszu "Pewność" tak ujął swoje spostrzeżenia:

Ludzie, ludzie, wy nie wiecie,
Że jest szczęście na tym świecie:
Patrzeć w niebo, gonić okiem,
Za gwiazdeczką, za obłokiem,

Słuchać pieśni, którą śpiewa
Naszej duszy duch przyrody,
W głosie ptasząt, w dźwięku wody,
W szeleszczących listkach drzewa; (...)

Obcowaniu z naturą sprzyja mobilność, pozytywne myślenie i chęć odwiedzania miejsc, w których króluje przyroda - park, tereny nad rzekę, łąka, pole, las, ogródki działkowe, miejsca zaciszne, miejsca popularne, miejsca mało rozpoznane, mało doceniane, warte odkrycia. Zaczynamy zwykle od poznawania i   penetracji najbliższej okolicy. W następnej kolejności wyruszamy do rewirów odległych, bardziej wymagających, bardziej tajemniczych. Mamy świadomość, że poszukując wrażeń i przeżyć gdzieś daleko,  nie wypada nie wiedzieć nic o przyrodzie własnego ogrodu, osiedla mieszkaniowego, miasta, wioski, czy powszechnie znanych, atrakcyjnych i polecanych miejsc w regionie. Odkrywanie tajemnic i uroków przyrody to rodzaj fascynacji, wewnętrznej potrzeby poznawczej - ale też rodzaj odpoczynku, odskoczni od codzienności i sposób poszukiwania i przeżywania określonych wrażeń.

W każdym miejscu pobytu pamiętamy o obowiązujących zasadach:
  • nie śmiecimy,
  • nie niszczymy,
  • nie hałasujemy.  
 Nie da się nie zauważyć, ze natura sprzyja wszechstronnemu rozwojowi człowieka. Kontaktom z nią towarzyszy prozdrowotna aktywność: ruch na świeżym powietrzu (spacery, marsze, biegi, jazda na rowerze, Nording Walking). Towarzyszy też twórczość fotograficzna. Utrwalamy wszystko, co dla nas ważne, atrakcyjne, szczególne, niepowtarzalne.
Wykorzystujmy więc wszystkie nadarzające się okazje do przebywania na łonie natury, poznawania jej tajemnic, uczenia się przyrody w takim zakresie, na jaki w tym momencie oczekujemy.

"Im bliżej natury jesteśmy, tym więcej czujemy w sobie Boga." (Johan Wolfgang von Goethe)

wtorek, 8 marca 2016

"Być kobietą..."

Międzynarodowy Dzień Kobiet - doskonała okazja, by przyjrzeć się sobie i "wychwycić" pewne prawdy o sobie. Zapytajmy - czy siebie lubimy i za co siebie lubimy? jak wygląda nasza codzienność domowo-zawodowa? czy radzimy sobie z codziennymi obowiązkami i pełnionymi rolami? co uważamy za najważniejsze w życiu? czy mamy poczucie osobistego szczęścia?

Ciągle chodzi nam o poczucie osobistego szczęścia. Jest ono dla nas ważne, oczekiwane i pożądane. Uważam, że jego poczucie jest (przede wszystkim) w nas. Same (w dużej mierze) szczęście tworzymy i same za nie odpowiadamy. Płynie ono z naszego wnętrza, w którym, oprócz emocji, musi być miejsce na pracę nad sobą, logikę i zdrowy rozsądek.
Żeby mówić o zadowoleniu i szczęściu, powinnyśmy przede wszystkim znać swoją wartość, a na nią składa się wiedza o sobie, swoich zdolnościach, możliwościach, umiejętnościach, osiągnięciach, doświadczeniu, sile charakteru, stanie posiadania, rodzinie, rodzinnej współpracy i wsparciu. Posiadane informacje muszą być realne, prawdziwe, oparte na faktach. Tylko realistyczne i realne dane dostarczą nam motywacji, sił, chęci, zapału do podejmowania wyzwań i zmagania się z trudnościami oraz wyzwolą w nas wiarę w pomyślność, powodzenie, sukces.
Nie mniej ważna jest kwestia pozytywnego myślenia - o sobie, życiu, ludziach. Tylko akceptacja życia, radość z niego i branie go takim, jakie jest, pozwalają poszukiwać inspirujących przestrzeni, a w nich - własnych ścieżek do realizacji wyobrażeń, oczekiwań, pomysłów, możliwości.
 Dobrze jest mieć określoną filozofię życia tzn. tworzyć rzeczywistość na podstawie hierarchii ważności rzeczy i spraw oraz wybierać - spośród możliwych - te "rzeczy do wzięcia", które naszym zdaniem - są ważne, kluczowe, znaczące.
 Marzeniem kobiet jest bycie osobami atrakcyjnymi w ciągu całego życia. Wierzymy, że marzenia się spełniają. Warto jednakże wiedzieć, że naszą atrakcyjność oceniają inni ludzie, a oni biorą pod uwagę (do oceny ogólnej) wiele kryteriów, w tym: nasze poczucie własnej wartości,  naszą wiedzę i umiejętności, naszą społeczną przydatność, naszą fizyczność, ubiór, zauważalność, akceptowalność, atrakcyjność, sposób bycia. O to, by móc być osobą atrakcyjną przez całe życie musimy zabiegać  przez całe życie i ciągle pracować nad własną atrakcyjnością.

Głównym powołaniem kobiet jest bycie żoną i matką. Co jest ważne w pełnieniu tych ról? Czego oczekują od nas najbliżsi?  Chcą od nas:

- byśmy były dobrymi, uważnymi, cierpliwymi i dyskretnymi słuchaczami,
- byśmy zachowywały się swobodnie i spontanicznie,
- byśmy były zadowolone z siebie i rodziny i posiadały poczucie humoru,
- byśmy wierzyły w siebie, miały własne zainteresowania i poglądy,
- byśmy o siebie dbały i dobrze się prezentowały,
- byśmy prowadziły dom w sposób dobrze zorganizowany, gdzie każdy wie, co ma zrobić i za co osobiście odpowiada,
- byśmy posiadały umiejętności kulinarne,
- byśmy rozsądnie gospodarowały domowymi funduszami.

My też chcemy spełniać oczekiwania domowników.  Pragniemy ich pomyślności i szczęścia.

W tekście nie wspomniałam o wielu rolach, funkcjach, uzdolnieniach i predyspozycjach kobiet: kobieta pracująca zawodowo, kobieta przedsiębiorca, kobieta menadżer, kobieta sukcesu, gospodyni domowa,... . Nie sposób tego uczynić w krótkim tekście i nawet nie ma takiej potrzeby. Konstatacja jest jedna. Rola kobiet w świecie współczesnym jest ogromna i wielowymiarowa. Kobiety potrafią godzić obowiązki domowe z zawodowymi i macierzyńskimi. W XXI wieku istnieje zapotrzebowanie na kobiety silne, zdecydowane, o dużych umiejętnościach, i - równocześnie - delikatne, wrażliwe, z wyczuciem. Starannie uczymy się pełnienia ról i chcemy je pełnić wzorowo. Odnosimy sukcesy. Jesteśmy ambitne, pracowite. Obrałyśmy kierunek na wiedzę i umiejętności. Chcemy tą drogą dumnie iść. Liczymy na pomyślność!!!

wtorek, 1 marca 2016

"Być człowiekiem z twarzą"

 Twarz. Codziennie przyglądamy się jej w lustrze. Znamy jej wizerunek. Bez trudu opisujemy ją słowami.
Dziś przyjrzymy się jej inaczej, szczegółowiej, pod innym kątem patrzenia.
Encyklopedyczna definicja głosi: "Twarz człowieka to przednia część głowy człowieka. Składa się z czoła, brwi, oczu, nosa, ust i podbródka. Jako najbardziej indywidualna część ciała jest ważnym elementem tożsamości człowieka. Jej zdjęcie znajduje się zazwyczaj w dokumentach, np. w dowodzie osobistym."
To wiemy, a zapytajmy, jaką twarz chcemy codziennie widzieć w lustrze?

Przede wszystkim zależy nam, by (zawsze) miała zdrowy i atrakcyjny wygląd, a więc błyszczącą skórę o złotawym odcieniu, jędrne mięśnie twarzy (najlepiej bez zmarszczek, bez wyprysków, bez znamion, bez zmian budzących skojarzenia medyczne), o właściwych dla naszej fizjonomii rysach, o wiele mówiącym, łagodnym spojrzeniu, czystą, zadbaną, dyskretnie uatrakcyjnioną z użyciem "wytworów" przemysłu kosmetycznego - gdy zachodzi taka potrzeba.
Równocześnie pragniemy - i bardzo o to zabiegamy - by miała inteligentny wygląd tzn. odzwierciedlała naszą świadomość siebie, naszą troskę o siebie, naszą wiarę w siebie, naszą pewność siebie, naszą pracę nad sobą.
Dobrze byłoby też - i bardzo tego chcemy - by nasza twarz odzwierciedlała nasz prawy charakter (wrażliwość na potrzeby innych ludzi, błyskotliwość, kreatywność, otwartość, rozsądek, uprzejmość, pracowitość).

Często w luźnych rozmowach i dyskusjach, w ramach opisywania osób, słyszymy stwierdzenia: "ten człowiek z twarzą", a "ten człowiek bez twarzy".
Ten "z twarzą" to ten oceniany pozytywnie i traktowany z szacunkiem. Jest to ktoś, kto w każdej sytuacji życiowej stara się zachowywać godnie i z honorem. Posiada duże wyczucie moralne i wie, że pewnych rzeczy w życiu robić nie wolno, że trzeba trzymać określoną (zgodną z wyznawaną filozofią i własnym rozpoznaniem) linię postępowania, że nie można zachowywać się koniunkturalnie, że nie wolno kierować się prywatą i zacietrzewieniem. Ludzie "z twarzą"są uczciwi, prawdomówni, nie szkodzą innym, nie szkalują nikogo, nie wystawiają nikogo "na dudka". Można na nich liczyć i można na nich polegać.

Obserwujemy scenę polityczną i bez trudu moglibyśmy wymieniać nazwiska osób "z twarzą" i "bez twarzy". Żyjemy w swoich środowiskach zamieszkania i jest podobnie.Pytanie nasuwa się jedno, dlaczego odpowiedzialni za naukę moralności nie piętnują zachowań niegodnych człowieka z klasą?

Konkluzja: Sami dbajmy o własną twarz (w każdym rozumieniu). Opłaca się być człowiekiem z klasą i twarzą. Jest to sprawa honoru, godności osobistej i szacunku dla samego siebie.

Na koniec kilka refleksji do indywidualnego przepracowania:

"Po co nosić maskę, gdy nie ma się już twarzy? (Emil Cioran)
"Najbardziej interesującą powierzchnią w świecie jest twarz ludzka." (Georg Christoph Lichtenberg)
"Diabeł nigdy nie stanie twarzą w twarz." (Josemaria Estiva de Balaguer)
"Po pięćdziesiątce każdy ma taką twarz, na jaką sobie zasłużył." (George Orwell) 
"W człowieku wszystko powinno być piękne: i twarz, i ubranie, i dusza, i myśli." (Anton Czechow)