środa, 31 października 2012

"Chryzantemy nośnikiem piękna i wdzięczności"

Nazwa "chryzantema"  z języka greckiego oznacza "złoty kwiat" i nawiązuje do barwy kwiatów, żółtych, w przeważającej większości (oczywiście  - są to różne odcienie żółci). Rośliny nazywa się także złocieniami, bo zawierają kolor żółty czyli złoty i zachwycają swoją urodą w jesienny, też złoty, czas. W Polsce są symbolem żałoby i śmierci, i wykorzystuje się je najczęściej do dekoracji grobów na okoliczność Wszystkich Świętych. W moim odczuciu, te różnorodne ( jest przecież wiele odmian chryzantem)  kwiaty obrazują " dojrzałe" piękno, są nośnikiem uznania, podziękowania i wdzięczności. Dobrze więc, że moda rozszerza wykorzystanie chryzantem, i proponuje dekorowanie nimi placów i skwerów miast, ogrodów i tarasów przydomowych czy tworzenie wiązanek ślubnych. Należy przecież delektować się, na różne sposoby, "kwiatami jesieni". Są piękne, trwałe, dostojne. Znacznie bardziej niż u nas doceniane są w innych kulturach. Japończycy mają chryzantemy w herbie cesarzy i uważają je za symbol swojego kraju, Chińczycy wierzą, że w chryzantemach ukryty jest klucz do nieśmiertelności, Amerykanie uczynili je kwiatami listopada i halloweenowych dekoracji. Symbolika chryzantem w wymienionych kulturach jest też całkowicie odmienna. Oznaczają zdrowie, dobrobyt i władzę. A tak w ogóle, to dużą przyjemnością jest ich oglądanie, podziwianie, fotografowanie, a temu sprzyja obecność na cmentarzach i grobach naszych Bliskich. Dobrze byłoby też obejrzeć obraz Olgi Boznańskiej "Dziewczynka z chryzantemami" i odczytać rolę chryzantem w zamyśle autorki dzieła.


wtorek, 30 października 2012

"Za co lubię siebie?"

 Budowanie szczęścia zaczynam od siebie. Podstawą jest samoakceptacja. Akceptuję więc swój wygląd zewnętrzny z jego doskonałościami i mankamentami, swoje możliwości poznawcze z ich lepszymi i gorszymi cechami, swoje zachowanie, relacje z innymi ludźmi, umiejętności wykonawcze i skuteczność w osiąganiu różnych celów. Mam świadomość siebie, swoich potrzeb i możliwości, zalet i wad, sukcesów i porażek, swojej hierarchii wartości. Wiem, że ci, którzy lubią siebie mają łatwiej, bo mają pewność siebie i dobre samopoczucie, skupiają myślenie na sprawach ważnych, nie przejmują się drobnymi potknięciami i pomyłkami, niepowodzenia są dla nich tylko sygnałem, że coś trzeba ponownie przemyśleć i przerobić. Czy ja też tak mam? Nie zawsze, ale cały czas pracuję nad sobą. Niepowodzenia mnie czasem zniechęcają, ale pewność siebie i dobre samopoczucie  na ogół mi towarzyszą. Wiem co chcę i co jest dla mnie ważne. Potrafię troszczyć się o własny rozwój. Moim stałym obiektem zachwytu i inspiracji jest przyroda i poezja. Lubię poznawać historię regionu i uwieczniać na fotografiach obiekty ważne i wyjątkowe. Potrafię dostrzegać swoje małe sukcesy i cieszyć się nimi. Mam różne zainteresowania, które pielęgnuję. Mam świadomość znaczenia samodzielnego myślenia i wolności - staram się z tych dobrodziejstw  korzystać. Wiem, że podstawowe znaczenie ma dla mnie, od zawsze,  dobry kontakt z rodziną, bo mnie uskrzydla, mobilizuje i nadaje sens mojej codzienności. Zapytana więc, czy lubię siebie, odpowiem - oczywiście. Mam bardzo dużo powodów, żeby się lubić, a tylko ważniejsze wymieniłam.

niedziela, 21 października 2012

" Poczucie własnej wartości"

Podstawową sprawą w dążeniu do szczęścia jest poczucie własnej wartości. Zapytamy, co to jest? Poczucie własnej wartości to taki stan psychiczny, który powstaje wskutek stałego dokonywania oceny samego siebie. Nieustannie przecież porównujemy to co udało nam się osiągnąć, z tym, co chcielibyśmy osiągnąć, lub to, jacy jesteśmy, z tym, jacy chcielibyśmy być. Sukcesy i aspiracje funkcjonują łącznie. Sukcesami są wszystkie, spełnione na najwyższym poziomie naszych możliwości, oczekiwania, marzenia, pragnienia. Aspiracje zaś to nasze życiowe dążenia i ideały, których realizacja może być możliwa w takim zakresie, na jaki pozwolą nam nasze możliwości psychofizyczne i różnorodne uwarunkowania materialne, społeczne, techniczne i inne. Wysoką ocenę stawiamy sobie zawsze wtedy, gdy nasze sukcesy podążają za naszymi aspiracjami. Każdy z nas chciałby mieć wysokie poczucie własnej wartości, a ono mierzy się świadomością własnych kompetencji, przekonaniem o własnych umiejętnościach rozwiązywania różnych (czasem życiowych) zadań, posiadaniem osobistej władzy i samokontroli, akceptacją swojego wyglądu i siebie. Dobra samoocena każdego uskrzydla, dodaje wiary, sił i przekonania, że osiąganie kolejnych celów jest możliwe i warto je podejmować. Drogą zaś do podnoszenia swojej samooceny jest dostrzeganie nawet małych sukcesów, ich odnotowywanie i nagradzanie siebie za swoje sukcesy.

niedziela, 14 października 2012

"Zabawa modą"

Nadejście jesieni skłania do tworzenia zestawów ubiorów na różne okazje. Dla jednych jest to zajęcie ulubione, dla innych nie. Tworzenie własnej, sezonowej kolekcji jest pewnym wysiłkiem umysłowym i fizycznym. Po sprawdzeniu zawartości szafy i zapoznaniu się z trendami mody na bieżący sezon, podejmujemy zwykle decyzję o zakupach. I tu czasem bywa problem - np. ograniczone możliwości finansowe. Osoby operatywne potrafią jednak przezwyciężać wszelkie przeszkody i osiągać cele. Moda od zawsze obecna jest w życiu ludzi. Kobiety przywiązują do niej od pokoleń dużą wagę, a tak w ogóle to każdy człowiek, w jakimś zakresie, śledzi trendy wyznaczane przez kreatorów. Bycie modnym daje ludziom poczucie przynależności do grupy i akceptację, a styl w modzie pozwala wyrazić siebie poprzez indywidualizację elementów ubioru. Nie wolno jednak ulegać szaleństwu zakupów, lecz umiejętnie dobierać tendencje w modzie do już posiadanej garderoby. Przygotowując odzież na bieżący sezon pamiętajmy o potrzebie jej funkcjonalności(powinna chronić przed zimnem, wyrażać naszą atrakcyjność, intymność, godność i poglądy). Zabawa modą jest zajęciem wciągającym, wymagającym zaangażowania "jakichś" środków finansowych, ale też rozwijającym, bo angażuje naszą uwagę w śledzenie trendów, wyzwala fantazję, skłania do korzystania z różnych inspiracji, mobilizuje staranność w "tworzeniu siebie" każdego dnia na nowo, dostarcza radości, doskonali umiejętność wybierania spośród wielu propozycji tych, które odpowiadają naszej kreatywności i gustom. Nie należy jednak przesadzać, bo nie samą modą żyje człowiek!



sobota, 6 października 2012

"Jesień, praca nad dobrym samopoczuciem, szczęście"

Hanna Zdzitowiecka w wierszu "Gdzie jesteś, jesieni?" napisała: "Gdzie ty jesteś, jesieni? Tu jestem. W suchych liściach lecących z szelestem, W barwnych liściach czerwonych i złotych, Co nad ziemią się kładą pokotem. Z dębu strząsam dojrzałe żołędzie, Babim latem przystrajam gałęzie, Ptakom wskażę bezpieczne dróg szlaki, Jeża do snu utulę pod krzakiem, Mgły wieczorem nad wodą rozłożę I przed zimą odejdę za morze." Piękny obraz pory roku, której osobiście nie lubię.  Z jednej strony: bogata, dostojna, kolorowa, z drugiej - chyba najbardziej z wszystkich pór roku - refleksyjna. Każdy dzień przypomina o przemijaniu, o upływającym nieuchronnie czasie, którego nie możemy zatrzymać, o tym, że skończył się okres dojrzewania roślin zasadzonych wiosną, i że po jesieni przychodzi zimowe "milczenie", a potem - "NOWE". My też podlegamy przemijaniu choć tego bardzo nie chcemy. Nie pozwólmy jednak, by nami zawładnęła melancholia, depresja, przygnębienie czy chandra. Te destrukcyjne nastroje wykluczają nas z przeżywania piękna, dobra, zachwytu. Dobre samopoczucie wymaga od nas aktywności, systematyczności i pracy nad sobą. Ono towarzyszy zawsze ludziom żyjącym zgodnie z naturą, wyznającym zasadę, że zmęczone ciało i spokojny umysł to zdrowy sen. Ludzie ci zamiast "dołować się"podejmują wysiłek fizyczny powodujący zmęczenie, i dający w zamian uczucie przyjemności i zadowolenia. Oni przestrzegają porządku dnia i godzin snu. Oni przebywają możliwie długo na świeżym powietrzu w świetle dziennym, bo wiedzą lub czują, że doświetlony organizm nie cierpi na obniżenie nastroju. Oni uprawiają sporty na świeżym powietrzu, bo daje im to uczucie przyjemności (zwiększa ilość endorfin - hormonów szczęścia) i poprawia ich kondycję fizyczną. Oni wiedzą, że ważna jest dieta i na pewno znają wartość tłustych ryb, owoców i warzyw oraz orzechów, nasion lnu, słonecznika czy sezamu. Do tego posiadają różne zainteresowania i potrzeby. Zatroszczmy się wszyscy o dobre samopoczucie jesienią: skorzystajmy z doświadczeń ludzi pozytywnych, obudźmy marzenia, przełammy w sobie stagnację i bierność, podejmijmy pracę nad sobą. Troska o rozwój własny i bliskich nam osób to recepta na dobry nastrój jesienią.