czwartek, 18 czerwca 2015

"Opowieść biograficzna"

Wszyscy nosimy w świadomości swoją historię pochodzenia, życia, planów i marzeń. Zawiera ona prawdy i konfabulacje, odtwarzane i tworzone - przez nas, na nasz własny temat i na nasz własny użytek. Tworzymy je w oparciu o zdarzenia zatrzymane w pamięci, ale też - "dzięki" własnym umiejętnościom interpretacji tych zdarzeń - w zależności od chwili, okoliczności, planów życiowych, osób, którym chcemy te opowieści przekazać.
Historie nie zawsze (a może nawet rzadko) są identyczne. Modyfikujemy je tak, by przystawały do naszych bliższych i dalszych planów.  Opowiadamy w nich: skąd wyszliśmy, jaki mamy potencjał, kim jesteśmy, kim chcielibyśmy być, jakie obecnie realizujemy zadania, jak chcemy "zdobywać" cele? Zawierają więc prawdy subiektywne - przedstawiane w zależności od okoliczności, i osób z którymi rozmawiamy, i tak, by budziły sympatię innych do nas, i tak, by "umożliwiały"nam realizację życiowych planów.
Oprócz wersji "biografii dla innych" mamy w swojej świadomości też wersję "biografii dla siebie". Ona, podobnie jak poprzednia, nie jest obiektywna. W życiu liczą się nie tylko fakty, ale i emocje towarzyszące zdarzeniom. Sytuacje oceniamy więc na podstawie i faktów i emocji. Jedne i drugie zalegają w naszej podświadomości i wpływają na ocenę i interpretację  przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Mogą ułatwiać, ale też znacznie utrudniać podejmowanie bieżących, ale i życiowych decyzji. Nasza przeszłość staje się bowiem zarówno naszą legendą, ale też naszą wytyczną oraz naszym kierunkowskazem na dziś i jutro. Historia własnych losów opowiadana ciągle sobie samym, umożliwia każdemu z nas bieżącą interpretację otaczającego świata - i - siebie w tym świecie. Każdy człowiek ma, i musi mieć, swoją historię. Jeżeli jej z jakichś powodów nie ma - powinien ją sobie wymyślić, aby móc przyjmować - jakąś - własną postawę, w różnych życiowych okolicznościach.
Spojrzenie na własną przeszłość rzutuje równocześnie na własną przyszłość. Nasza przeszłość jest komentarzem do naszej przyszłości i decyduje o tym, jakimi ludźmi będziemy się faktycznie stawać. Każdy projekt życia jest wyprowadzamy z naszej przeszłości i zwykle bywa on z tą przeszłością kompatybilny.
Swojej historii nie zatrzymujemy tylko dla siebie. Swoją historią chcemy się dzielić z innymi osobami. Opowiadamy ją innym, bo chcemy ich zainteresować swoją osobą, bo chcemy zbudować obraz własnej osoby w świadomości innych, bo chcemy być rozpoznawalnymi w środowisku. Dobrze byłoby jeszcze, gdybyśmy byli tak "skuteczni" w jej przedstawianiu, żeby inni myśleli o nas tak, jak my tego chcielibyśmy, i mieli o nas zawsze tylko dobre zdanie. Nie zawsze, niestety, tak bywa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz