poniedziałek, 19 grudnia 2016

"Obchodzić Święta Bożego Narodzenia"

Ludmiła Marjańska "Przy choince"

Zieleń pachnie lasem,
słoneczną gęstwiną,
jakby promień lata
do domu przypłynął.
Świecą niby słońca
elektryczne świeczki.
Wata na gałązkach

jak białe owieczki.
A na czubku gwiazda
wieczory ozłaca.
Co roku z choinką
dzieciństwo powraca.
Ten zapach igliwia,
to zielone drzewko,
jak uścisk matczyny
bliski naszym sercom.

Czas i sens świętowania Bożego Narodzenia wyjaśnił ks. prof. dr hab. Józef Naumowicz - wykładowca Instytutu Nauk Historycznych Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego. Cytuję:

"25 grudnia to data o bogatej symbolice. To czas zimowego przesilenia, kiedy światło zwycięża ciemność. Przesilenie zimowe i początek astronomicznej zimy wypada 21 lub 22 grudnia. W kalendarzu rzymskim, którym posługiwał się Kościół w IV wieku miało ono na stałe wyznaczoną datę 25 grudnia.
Krótkim dniom towarzyszy oczekiwanie na światło, a więc na przyjście Jezusa na świat, czyli oczekiwanie na Mesjasza. Mesjasz w Starym Testamencie często nazywany jest "światłem", "światłością z wysoka", "słońcem sprawiedliwości", które wyzwoli ludzi z ciemności życia, wniesie nadzieję i nowy sens.
W polskiej tradycji bożonarodzeniowej ze światłem wiąże się wypatrywanie pierwszej gwiazdy na niebie, jako pamiątki gwiazdy betlejemskiej, będącej znakiem, że Jezus już się narodził i dającej sygnał do rozpoczęcia wigilijnej wieczerzy.
Opłatek, którym się dzielimy w dniu Wigilii to specjalny chleb, który też symbolizuje światłość. Betlejem nazywane jest "domem chleba", Jezus - "chlebem żywym". Opłatek przypomina Jezusa - "światłość świata". Wymaga też od nas wewnętrznej jasności. Bo, żeby przyjąć to, co się w Betlejem dokonało, żeby przyjąć opłatek i nim się podzielić, trzeba przebaczyć, być życzliwym i dobrym wobec innych."
Jak rozumieć świętowanie Bożego Narodzenia?
- jako wsłuchanie się w siebie i - niezbędną do refleksji - ciszę,
- jako podsumowanie minionego czasu,
- jako wypunktowanie osiągnięć i porażek oraz wyprowadzenie wniosków na przyszłość,
- jako spojrzenie w przyszłość i potrzebę nadawania dniom sensu,
- jako świadome oznaczanie "rzeczy" najważniejszych i pielęgnowanie tych wartości,
- jako tworzenie milej, serdecznej i rodzinnej atmosfery (nie tylko w czasie Świąt Bożego Narodzenia). W domu i w rodzinie wszystko się zaczyna. Dom i rodzina to dobra najważniejsze, o które należy zawsze dbać i otaczać je ciągłą troską.

Na świętowanie najpiękniejszego w roku czasu, życzę wszystkim czytelnikom bloga:

Zdrowia, radości z przebywania w gronie najbliższych oraz miłości i wszelkiego dobra na każdy dzień. Niech wyjątkowość nastroju Świąt Bożego Narodzenia będzie przez nas wspominana i pielęgnowana przez cały nadchodzący rok. Wymarzonych Świąt Bożego Narodzenia!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz