wtorek, 20 listopada 2012

"Jesień czasem refleksji"

Jesień - jedna z czterech pór roku w klimacie umiarkowanym, czas gromadzenia zapasów na zimę, opadania liści z drzew,  coraz krótszych dni i coraz dłuższych nocy, stosunkowo niskich temperatur, przymrozków, opadów, mgieł, śliskich nawierzchni dróg, niedostatku słońca i złego znoszenia niedoświetlenia przez ludzi, długiego przebywania w domu i spadku aktywności fizycznej. W chrześcijaństwie -  czas modlitwy za zmarłych, czas odwiedzania grobów, wspominania ludzi zasłużonych dla regionu i kraju, wdzięczności za ich obecność i pracę oraz pozostawiony dobrostan. Biorąc pod uwagę pogodowo-religijne uwarunkowania mamy powody do zadumy. W jesienne dni, w wolnych chwilach (a takie chyba wszyscy mamy), najczęściej w czasie pochmurnej, deszczowej czy wietrznej pogody, nasuwa się wiele pytań o sens życia, sens przemijania i umierania, o to co dla nas ważne, a co najważniejsze i bez czego nie potrafilibyśmy żyć, co jest nam do szczęścia potrzebne, i jak do tego dojść, co możemy zrobić dla własnego rozwoju i dla dobrego funkcjonowania naszej rodziny, jakie mamy braki i jak je uzupełnić, jak "ulepszyć" swój wygląd zewnętrzny i poprawić swój wizerunek, jak pomóc najbliższym w poprawie ich funkcjonowania - i jeszcze całe serie innych pytań, których nie sposób wymienić, a które związane są  z codziennością, pracą, życiowymi okolicznościami, życiowymi planami, rodzącymi się potrzebami, wartościami czy ich całą hierarchią. To zastanawianie się, rozmyślanie, rozważanie, analizowanie,wyprowadzanie wniosków to refleksje. Pozytywne, twórcze, napędzające, mobilizujące - akceptujemy. Gorzej, gdy ogarnia nas nieracjonalna tęsknota, żal, zagubienie, marazm, niechęć do bycia aktywnym, twórczym. Wtedy należy skorzystać z porad psychologa. Czas jesienny bowiem sprzyja depresjom, którym nie wolno się poddawać! Podstawą szczęścia jest przecież zdrowie, o które, bezwzględnie, trzeba dbać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz