niedziela, 25 listopada 2012

"Tradycja, kulinaria,pasja"

Ten post to wynik mojego uczestnictwa w wystawie żywności tradycyjnej, regionalnej i ekologicznej, zorganizowanej w ramach kampanii promującej produkty rolno-spożywcze wysokiej jakości. Wystawa "Podkarpackie Regionalia" umożliwiła wszystkim zainteresowanym poznanie wyglądu i smaku wielu tradycyjnych i regionalnych produktów i potraw (a tych wpisanych na ministerialną listę jest już 111). Trzecie miejsce w kraju sygnalizuje, że w regionie wciąż żywa jest tradycja kulinarna, polegająca na przekazywaniu, z pokolenia na pokolenie, sposobu przygotowywania potraw z produktów lokalnych. Prezentację prowadziły, w przeważającej części, osoby młode, działające w ramach kół gospodyń wiejskich, świetnie znające kuchnię lokalną i chętnie o niej opowiadające. Wśród prezenterek lokalnej żywności dostrzegłam też, moim zdaniem, osobę szczególną. Panią, która na emeryturze, bez reszty, oddała się pasji gotowania i odkrywania tajemnic kuchni tradycyjnej. Czerpie z tego radość, przyjemność i zadowolenie. Na jej stoisku poznałam smaki bardzo oryginalnych i zdrowych potraw, o świetnie brzmiących nazwach: "Rzepicha nockowska"(sałatka z rzepy, pokrzywy, nagietka, koperku i bobu), "Pierogi świętego Jacka"(pieczone, wykonane z ciasta serowego, z nadzieniem z kapusty i pieczarek), "Siemieniaki orzechowe"(ciasteczka z siemienia lnianego, orzechów i miodu), "Napój żniwiarzy"(wykonany z mięty pszczelej, miodu, soku z cytryny i wody), "Nalewka miętowa"(wykonana na bazie spirytusu, mięty i miodu), "Ser w zalewie olejowo-ziołowej"(przypominający ser Feta, a przygotowany z sera białego z dodatkiem ziół i zanurzony w oleju smakowym, ziołowym), "Niedźwiedź chłopski"(rodzaj pieczonego pasztetu mięsno-ziemniaczanego). Wszystkie potrawy smakowały wyśmienicie, prezentowały się doskonale, a Pani opowiadała o nich "sercem", i w pełnym przeświadczeniu, że są wyjątkowe i dla zdrowia doskonałe. Ludzie z pasją to ludzie szczęśliwi, którzy są najlepszymi ambasadorami sztuki. W tym przypadku mowa o sztuce kulinarnej, opartej na tradycji  wytwarzania potraw w sposób smaczny, pożywny i estetyczny, z dostępnych w miejscu zamieszkania, produktów. Tożsamość możemy budować tylko przez poznawanie "własnych korzeni", a te są piękne, i nie wolno ich nie znać, lub się ich wstydzić.  Muszę jeszcze jednym zdaniem opisać wspaniałą atmosferę panującą na "Regionaliach": wszechobecna otwartość, życzliwość i serdeczność po obu stronach stoisk (zarówno prezentujących, jak i gości). Taki klimat to podstawa zadowolenia wystawców i gości oraz sukces organizatorów. Dodam jeszcze, że budowaniu naszej wiedzy o tradycji i kulturze regionu służy, powstała ostatnio, strona internetowa: www.tradycjepodkarpacia.pl.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz