sobota, 26 kwietnia 2014

" Śpiewające wiosenne świty"

Warto przełamać się, i przynajmniej raz wiosną wstać z łóżka o świcie, wyjść na dwór, i - milczeć, patrzeć, słuchać... . Wiosna jest czasem ptasich zalotów, lęgów, opiekowania się młodymi. Wiosna to wizualnie najpiękniejsza pora roku. Cała przyroda ożywa po zimie. Wyjście na podwórko będzie więc dobrą okazją do oglądania uroków budzącej się po nocy przyrody, słuchania kwilenia ptaków, poczucia zapachu porannego powietrza, uruchomienia własnej wrażliwości i wyobraźni... . Myślimy wizualnie, słuchowo, przestrzennie, ruchowo oraz na inne sposoby. Myśleniu  na ogół towarzyszą różnorodne emocje. Te poranne na pewno będą niepowtarzalne. 

Julia Hartwig "Przed świtem"

Dla kogo się tak trudzą
do czego nawołują tak uparcie
wciąż i wciąż powtarzając tę samą melodię
ten sam skromny motyw
wyśpiewywany z królewskim zapałem
Co na tym asfaltowym przedmieściu
wprawiać je może w taką radość
w takie rozmodlenie kiedy jeszcze ciemno
i ani jedna jaśniejsza smuga na niebie
nie zdradza nadejścia świtu
Ach one wiedzą że gdzieś daleko
ale przecież nie tak daleko
by tego nie przeczuwały
są rozłożyste drzewa wiązów
i gęstwina lekkiej zieleni pełna ruchu
i bratnich świergotów
że są ogrody które stojąc na palcach
wypatrują korowodu wiosny
Czują przyśpieszony oddech bzów
i dziecinny płacz hiacyntów pod oknami
O ptaki radosne i zawodzące
dlaczego zbudziłyście mnie wśród nadziei
a teraz słucham was z rozpaczą
i nie umiem odpowiedzieć na wasz śpiew
tylko nasłuchuję leżąc w ciemności nieporuszona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz