czwartek, 26 czerwca 2014

"Szczęście wspominane"

Ks. Jan Twardowski "Wszystko co dawne"

Dlaczego dom rodzinny widać choć go nie ma
i lampę co zgaszono trzydzieści lat temu
i psa co szczekał groźnie a chciał nas powitać
wciąż rzeczywiste to co niemożliwe
czemu to co nie jest chlebem ważniejsze od chleba
czemu ci co odeszli są bardziej obecni
i nawet dawna miłość co straszyła grzechem
stroi miny zabawne bo stała się duchem
miłość to samotność co łączy najbliższych
stąd czyste nawet co jest zbyt gorące
fotografie prawdziwe - bo już niepodobne
choćbyś nie chciał stać w miejscu tylko się śpieszył
jak nagietki co kwitną przed dziesiątą rano

czemu ból pisze wiersze
nie idiotka ręka
wszystko po to by pytać
co nas łączy z ciałem

W wieku dorosłym często wracamy pamięcią do dzieciństwa. Okres ten uważany jest przez ogół za czas najszczęśliwszy w całym życiu człowieka. Dobre wspomnienia z dziecięcych lat są podstawą do osiągania szczęścia w życiu dorosłym. Każdy swoje dzieciństwo jakoś wspomina. Jedni uważają, że był to czas beztroski i radości, inni kojarzą je z dobrym samopoczuciem, zadowoleniem, satysfakcją. Mamy przeżycia pozytywne i takie, które zapisały się w naszej pamięci niekorzystnie. Wszyscy jednakże jesteśmy zgodni w tym, że dziecięce poczucie szczęścia ma znaczący wpływ na przystosowanie psychiczne i społeczne do dorosłego życia, i że jest siłą nośną życiowego nastawienia i oczekiwań oraz fundamentem życiowych sukcesów.
Podstawą doświadczania szczęścia, zarówno przez dzieci jak i dorosłych, jest poczucie bezpieczeństwa. Tylko świadomość, że nic nam nie grozi, pozwala ze spokojem obserwować otoczenie i aktywnie włączać się w codzienne sprawy. Bardzo ważne jest przy tym przekonanie, że osoby z najbliższego otoczenia gwarantują nam poczucie bezpieczeństwa, i że w przypadku jakichkolwiek zagrożeń, zrobią wszystko co w ich mocy, aby je usunąć lub zniwelować.
 Akceptacja - chcemy być akceptowani przez najbliższych i otoczenie. Dzieci akceptowane przez innych lubią i akceptują siebie. Są przez to dobrze przystosowane do otoczenia i lubiane przez rówieśników i dorosłych.
Nie ma szczęścia bez miłości - zarówno w dzieciństwie, jak i w życiu dorosłym. Im pełniej byliśmy w dzieciństwie akceptowani przez rodziców i innych ludzi, tym większe jest nasze przywiązanie do tych osób. Doznawana miłość skłania nas też do odwzajemniania uczuć i okazywania ich innym ludziom.
Wielkie znaczenie dla poczucia szczęścia mają osiągnięcia na różnych polach naszej aktywności. Abyśmy mogli być szczęśliwi, musimy uzyskiwać dobre wyniki w dziedzinach uznawanych za ważne przez grupę społeczną, z którą się identyfikujemy.
Spójrzmy więc raz jeszcze na dzieciństwo. Analizując je przez przytoczone "wyznaczniki szczęścia" zrozumiemy je lepiej. Będziemy mogli odpowiedzieć sobie na pytanie, na ile było ono w naszym przypadku szczęśliwe, i  jak wpłynęło na nasze szczęście osobiste i zawodowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz