niedziela, 1 marca 2015

"Filozofia harmonii"

Oglądając świat zadaję sobie pytania:  jaki jest? jak go widzę? co o nim myślę? co o nim wiem? co mnie dziś zauroczyło? co chciałabym widzieć, wiedzieć?... . Próbuję, na swój sposób, gromadzić i uogólniać wiadomości o postrzeganym zmysłami otoczeniu i puentować gromadzone informacje, opinie i oceny. Nie ukrywam, że jestem ciągle pod wrażeniem odkrywanego piękna wokół siebie, odkrywanych zależności i współzależności, ładu, rozmaitości i różnorodności. Bliskie jest mi przekonanie, że światem rządzi harmonia. 
Jak rozumiem harmonię? Jest to właściwość całej oglądanej i zachwycającej nas rzeczywistości, której piękno wyraża się w doskonałości Natury, w urokach ludzkich wytworów (także sztuki), w rozmaitości ludzi i ludzkich zainteresowań, umiejętności i zachowań... . Urodą świata jest wszystko, co nam się podoba ze względu na swój ład, kształt, budowę, ale też z każdego innego powodu. Regularne kształty, proporcje, symetria, miara, światło, barwa, blask, wszechobecna muzyka... to symbole piękna. Jest ono przejawem doskonałości i harmonii świata, i wyraża się we współbrzmieniu wszystkich elementów.
Doskonała rzeczywistość oddziałuje na nasze zmysły wdziękiem, kolorem, precyzją wykonania, harmonijnością struktury... - jeżeli tylko chcemy uważnie patrzeć i wszystkie te wszechobecne walory otoczenia i świata zauważać. W ujęciu takiej filozofii - filozofii harmonii - najwyższym i najdoskonalszym pięknem jest piękno boskie, którego nie da się wyrazić żadną formułą dostępną zmysłom.
Odkrywając i kontemplując rzeczywistość, można ciągle pozostawać pod wrażeniem piękna (w skali mikro i makro), nieustannie się nim delektować, mieć mnóstwo powodów do radości, mieć optymistyczny stosunek do świata, życia i ludzi,  przeżywać wiele momentów szczęścia... .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz