Czesław Miłosz "Przy piwoniach"
Piwonie kwitną, białe i różowe,
A w środku każdej, jak w pachnącym dzbanie,
Gromady żuczków prowadzą rozmowy,
Bo kwiat jest dany żuczkom na mieszkanie.
Matka przed klombem z piwoniami staje,
Sięga po jedną i płatki rozchyla,
I długo patrzy w piwoniowe kraje,
Dla których rokiem bywa jedna chwila.
Potem kwiat puszcza i, co sama myśli
Głośno i dzieciom, i sobie powtarza.
A wiatr kołysze zielonymi liśćmi
I cętki światła biegają po twarzach.
Wiersz "Przy piwoniach" jest dla mnie bardzo majowy. Piękno młodej, kwitnącej przyrody, różnokolorowe kwiaty piwonii i Matka (26.05 - Dzień Matki) - to piękna wiązanka najcenniejszych rzeczy-symboli, które nosimy w sercu, i które czynią nasz wewnętrzny świat bogatym, wartościowym, pięknym.
Trwa czas kwitnienia piwonii. Ten krótki "piwoniowy czas" należy koniecznie zauważyć, zachwycić się różnorodną kolorystyką, urodą i cudownym zapachem tych królewskich kwiatów. Osobiście, na widok kwitnących piwonii tracę głowę. Ten magiczny kwiat przyciąga mój wzrok, zmysł powonienia, uwagę, powoduje zachwyt i zadumę.
Popularnie nazywa się majówką. Od starożytności uchodzi za roślinę boską. Najwspanialsze odmiany ozdobne tej rośliny wyhodowali Chińczycy, którzy uprawiają ją od 1500 lat. Jej nazwa oznacza kwiat Apollina - boga Słońca, który był zdolnym uczniem lekarza bogów - Asklepiosa. Według mitologii greckiej Apollo używał tej rośliny do leczenia ran bogów i herosów walczących w wojnie trojańskiej.
Piwonia - kwiat królewski; oznacza bogactwo, zdrowie i radość. Utożsamia się ją z najwyższą elegancją i pięknem. Kwitnie w maju i zachwyca swoją urodą w przydomowych ogródkach. Nadaje ogródkom charakter i wyrazistość.
Na wskroś majowe "widoki" to:
- niewinnie wyglądające młode listki na drzewach i krzewach,
- kwitnące sady i ogrody pełne kwiatów,
- ogródki działkowe bogate w nowo zasadzone rośliny warzywne i ozdobne,
- na polach całe połacie soczystej oziminy i duże areały roślin okopowych,
- łany "słonecznie" kwitnącego rzepaku,
- aktywne i rozkosznie przemieszczające się ptactwo, radośnie kwilące od wczesnego świtu,
- świeżo zakładane gniazda lęgowe i gniazda zasiedlane po powrocie gospodarzy "zza oceanu",
- rodzące się młode zwierząt dziko żyjących, nieporadnie przemieszczające się po polach i lasach,
- rodzinne spotkania na łonie natury,
- na ulicach ludzie lekko ubrani,
- przyjaźnie zaglądające w każdy zakamarek życiodajne słoneczko,
- romantyczne poranki i wieczory.
Myślę, że te widoki są na tyle wyraziste i piękne, że każdy z nas poczuje w sobie powiew czegoś, nowego, radosnego, rozwojowego, inspirującego, ożywczego, oczekiwanego.
W takich okolicznościach przyrodniczych przypada bardzo ważne święto - Dzień Matki. Każdy powinien ten dzień traktować wyjątkowo, bo Matka-Rodzicielka to osoba wyjątkowa. Jedna, jedyna i niepowtarzalna. Dała nam życie, otoczyła troską i serdecznością, była dobrym przykładem, uczyła zachowywania się w różnych sytuacjach życiowych, dawała energię i inspirację do pozytywnego myślenia i godnego życia. Myślimy o niej i mówimy: nasza mama, mamusia, matka. Wykluczamy określenie wysoce pejoratywne: "stara".
Uszanujmy Naszą Mamę w to Święto. Nie będzie zbędnych słów, ale na pewno będzie dobra herbata, ciasteczko, i oczywiście Jej ulubione kwiaty! (być może PIWONIE???)
Pomyślmy nad treścią i sensem przytoczonych poniżej wypowiedzi. Czy mamy podobne odczucia i spostrzeżenia?
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu." (Antoine de Saint-Exupery)
"Kiedy czasami zdam sobie sprawę z olbrzymich konsekwencji całkiem małych rzeczy ... nie mogę odeprzeć myśli ... że małych rzeczy nie ma." (Bruce Barton)
"Żadna mądrość, której możemy nauczyć się na ziemi, nie da nam tego, co słowo i spojrzenie matki." (Wilhelm Rabbe)
wtorek, 22 maja 2018
poniedziałek, 14 maja 2018
"Obdarzać szacunkiem ludzi słabszych"
Tadeusz Żurawek "***"
Na marginesie życia nie ma
moralności jest
przyzwoitość
pruderia
plotki
diabeł w niedzielę chodzi do kościoła
w poniedziałek klnie na rząd i brak forsy
we wtorek pije i bije żonę
w środę ma kaca jest chory
w czwartek walczy z sąsiadem
w piątek uczy dyscypliny dzieci
w sobotę połyka go telewizor
a w niedzielę a'piat idzie do kościoła
na marginesie życia anioła
znają tylko z obrazka
Kogo uważamy za osobę słabszą, wymagającą troski, pomocy? Ludzi, którzy gorzej radzą sobie z codziennością: są ubodzy, niepełnosprawni, bezrobotni, bezdomni, chorzy, gorzej wykształceni, mieszkający z dala od większego miasta, słabi psychicznie, pozostający w nałogu, dotknięci przez życiowe porażki i niepowodzenia.
Jak traktujemy osoby z kłopotami egzystencjalnymi (gorzej się prezentujące i wyglądające)? Zwykle źle: odwracamy się od nich, nie chcemy z nimi rozmawiać; nie chcemy ich wysłuchać; nie jesteśmy chętni do niesienia im pomocy; pragniemy, jak najszybciej się od nich oddalić i zapomnieć o nich i ich problemach.
Jakie są przyczyny społecznego wykluczenia?
- deficyty wewnętrzne osoby;
- zła polityka domu rodzinnego: jedne dzieci faworyzowane, inne spychane na margines;
- reorganizacje miejsc pracy - "dobra" okazja do wypchnięcia słabszych na bruk;
- brak w społeczeństwie odpowiedniej ilości mniej ekskluzywnych miejsc pracy i przebywania;
- brak wystarczającej społecznej troski o ludzi gorzej uposażonych przez naturę i dom rodzinny, oraz tych zepchniętych na margines z powodu niekorzystnych zdarzeń losowych czy tragicznych wypadków.
W tym miejscu należy powiedzieć, przypomnieć i zakomunikować, że każdy człowiek ma poczucie własnej wartości i godności, ale "słabszym"z różnych powodów życiowych trudno jest wejść na płaszczyznę społecznego zauważenia i samodzielnego zaistnienia.
Wszystkim społecznie wykluczonym, odseparowanym, wyalienowanym, ubezwłasnowolnionym jesteśmy zobowiązani zawsze oddawać należyty szacunek. Jest on zdefiniowany w "złotej regule", która brzmi:
- każdego człowieka traktować tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani;
- panować nad swoimi zachowaniami - mimika, postawa ciała, gesty, pomruki, siła i tonacja głosu nieustannie sygnalizują innym nasz szacunek wobec nich;
- pamiętać, że każdy człowiek ma potrzebę wypowiedzenia się i powinniśmy go wysłuchać;
- pamiętać, że każdy człowiek ma prawo do posiadania własnych poglądów i opinii, i nawet wtedy, gdy się z nimi całkowicie nie zgadzamy; powinniśmy go z uszanowaniem wysłuchać;
- pamiętać, że nigdy nie wolno być wścibskim, niegrzecznym i agresywnym względem drugiego człowieka;
- szanować prywatność każdej osoby, wyczuwać granice, których (bez pozwolenia) przekroczyć nam nie wolno.
Zakończę prośbą o większą wrażliwość na ludzi przemieszczających się w naszym otoczeniu. Chodzi szczególnie o tych w potrzebie, bo oni sami - bez naszej pomocy - sobie nie poradzą. Myślę, że apel o wrażliwość jest na miejscu. Wokół dostrzegamy mnóstwo zachowań wynikających z braku empatii i wrażliwości. Trzeba tę niekorzystną społeczną przypadłość powoli niwelować!
A oto kilka cytatów do uważnego przeczytania i rozważenia:
"Miarą ludzi wielkich jest ich stosunek do ludzi małych." (Alan Loy McGinnis)
"Szacunek oznacza siłę, przyjacielu. Pogarda to znak słabości." (Graham Masterton)
"Trzeba szanować ludzi, żeby zasłużyć na szacunek." (Lauren Barnholdt)
"Zrozumienie niesie wzajemny szacunek i przyjaźń. Przyjaźń niesie pokój i dobrobyt." (Trudi Canavan)
Na marginesie życia nie ma
moralności jest
przyzwoitość
pruderia
plotki
diabeł w niedzielę chodzi do kościoła
w poniedziałek klnie na rząd i brak forsy
we wtorek pije i bije żonę
w środę ma kaca jest chory
w czwartek walczy z sąsiadem
w piątek uczy dyscypliny dzieci
w sobotę połyka go telewizor
a w niedzielę a'piat idzie do kościoła
na marginesie życia anioła
znają tylko z obrazka
Kogo uważamy za osobę słabszą, wymagającą troski, pomocy? Ludzi, którzy gorzej radzą sobie z codziennością: są ubodzy, niepełnosprawni, bezrobotni, bezdomni, chorzy, gorzej wykształceni, mieszkający z dala od większego miasta, słabi psychicznie, pozostający w nałogu, dotknięci przez życiowe porażki i niepowodzenia.
Jak traktujemy osoby z kłopotami egzystencjalnymi (gorzej się prezentujące i wyglądające)? Zwykle źle: odwracamy się od nich, nie chcemy z nimi rozmawiać; nie chcemy ich wysłuchać; nie jesteśmy chętni do niesienia im pomocy; pragniemy, jak najszybciej się od nich oddalić i zapomnieć o nich i ich problemach.
Jakie są przyczyny społecznego wykluczenia?
- deficyty wewnętrzne osoby;
- zła polityka domu rodzinnego: jedne dzieci faworyzowane, inne spychane na margines;
- reorganizacje miejsc pracy - "dobra" okazja do wypchnięcia słabszych na bruk;
- brak w społeczeństwie odpowiedniej ilości mniej ekskluzywnych miejsc pracy i przebywania;
- brak wystarczającej społecznej troski o ludzi gorzej uposażonych przez naturę i dom rodzinny, oraz tych zepchniętych na margines z powodu niekorzystnych zdarzeń losowych czy tragicznych wypadków.
W tym miejscu należy powiedzieć, przypomnieć i zakomunikować, że każdy człowiek ma poczucie własnej wartości i godności, ale "słabszym"z różnych powodów życiowych trudno jest wejść na płaszczyznę społecznego zauważenia i samodzielnego zaistnienia.
Wszystkim społecznie wykluczonym, odseparowanym, wyalienowanym, ubezwłasnowolnionym jesteśmy zobowiązani zawsze oddawać należyty szacunek. Jest on zdefiniowany w "złotej regule", która brzmi:
- każdego człowieka traktować tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani;
- panować nad swoimi zachowaniami - mimika, postawa ciała, gesty, pomruki, siła i tonacja głosu nieustannie sygnalizują innym nasz szacunek wobec nich;
- pamiętać, że każdy człowiek ma potrzebę wypowiedzenia się i powinniśmy go wysłuchać;
- pamiętać, że każdy człowiek ma prawo do posiadania własnych poglądów i opinii, i nawet wtedy, gdy się z nimi całkowicie nie zgadzamy; powinniśmy go z uszanowaniem wysłuchać;
- pamiętać, że nigdy nie wolno być wścibskim, niegrzecznym i agresywnym względem drugiego człowieka;
- szanować prywatność każdej osoby, wyczuwać granice, których (bez pozwolenia) przekroczyć nam nie wolno.
Zakończę prośbą o większą wrażliwość na ludzi przemieszczających się w naszym otoczeniu. Chodzi szczególnie o tych w potrzebie, bo oni sami - bez naszej pomocy - sobie nie poradzą. Myślę, że apel o wrażliwość jest na miejscu. Wokół dostrzegamy mnóstwo zachowań wynikających z braku empatii i wrażliwości. Trzeba tę niekorzystną społeczną przypadłość powoli niwelować!
A oto kilka cytatów do uważnego przeczytania i rozważenia:
"Miarą ludzi wielkich jest ich stosunek do ludzi małych." (Alan Loy McGinnis)
"Szacunek oznacza siłę, przyjacielu. Pogarda to znak słabości." (Graham Masterton)
"Trzeba szanować ludzi, żeby zasłużyć na szacunek." (Lauren Barnholdt)
"Zrozumienie niesie wzajemny szacunek i przyjaźń. Przyjaźń niesie pokój i dobrobyt." (Trudi Canavan)
niedziela, 6 maja 2018
"Mieć scenariusz wypoczywania"
Dorota Gellner "Portret wiosny"
Oto wiosna na obrazku.
Grzeje uszy
w słońca blasku.
Kwiat jej zakwitł na sukience
i na ręce.
Szpak jej w bucie
gniazdo uwil
choć o gnieździe
nic nie mówił.
A na palcu
siadł skowronek
i wyglada
jak pierścionek.
Długi majowy weekend zrodził pytania: co rozumiem pod hasłem:"wypoczynek"? na ile wypoczywam według własnego pomysłu i planu?, jakie korzyści czerpię z dobrze pomyślanego wypoczynku?
Znaczeniowo "wypoczynek" rozumiemy jako pozbycie się zmęczenia wynikającego z codziennej pracy; zdystansowanie się na pewien czas od pracy zawodowej; spędzenie czasu wolnego według własnego pomysłu i na własnych warunkach, według własnego rozpoznania i potrzeb.
Uważam, że najdoskonalszym wypoczynkiem jest ten osobiście pomyślany, przemyślany i zaprojektowany. Bywa, że w tzw. międzyczasie pojawiają się jeszcze ciekawe okoliczności, propozycje, zdarzenia - umiejętnie powinniśmy wszystkie nadarzające się okazje wykorzystać.
Jak spędzam czas wolny?
- wydzielam czas na aktywność twórczą: odkrywam walory nowych przepisów kulinarnych, organizuję plenery fotograficzne, tworzę fotograficzne galerie tematyczne, poszukuję inspirującej poezji, prowadzę prace pielęgnacyjne wobec hodowanych roślin doniczkowych i balkonowych, szukam pomysłów na ciekawsze zagospodarowanie balkonu,
- korzystam ze środowiskowych propozycji kulturalnych: odwiedzam wybrane muzeum i piszę recenzję oglądanych zbiorów, uczestniczę w obchodach święta sąsiedniego miasta, zwiedzam (przygotowane na czas wolny) wystawy i prezentacje, czytam zaległą i bieżąca prasę,
- troszczę się o kondycję fizyczną: odbywam po okolicy marsz na 10 tys. kroków,
- uzupełniam zaległości w pracach domowych (piorę, czyszczę domowe urządzenia, prasuję, robię zakupy, układam rzeczy na półkach),
- staram się uprzyjemniać czas rodzinie: towarzyszę bliskim w rodzinnych rozmowach, wyjściach, poczęstunkach, wyjazdach,
- korzystam z zaproszenia znajomych hobbystów prowadzących wzorowy ogród kwiatowy: słucham ich barwnych opowieści o hodowli, rozmnażaniu i pielęgnacji roślin ozdobnych, oglądam rośliny, które zachwycają gospodarzy swoim wyglądem i kwiatostanami, wymieniamy się doświadczeniami ogrodniczymi, wspólnie oglądamy albumy dokumentujące osiągnięcia hodowlane, cieszymy się pobytem na słońcu, pośród pięknej roślinności i przy nastrojowym ptasim muzykowaniu,
- w wolnych chwilach czytam (najczęściej biograficzną) książkę i uczę się wybranego wiersza na pamięć i - słucham ciszy.
Każdy dzień zaczynam o 6-tej rano od picia kawy i podziwiania budzącej się do życia przyrody.
Korzyści z wypoczynku według własnego scenariusza są następujące:
- czuję się zadowolona, wsłuchana we własne myśli, świadoma własnych możliwości i potrzeb,
- mam zlikwidowane zaległości gospodarcze,
- jestem bogatsza o doświadczenia kulinarne i spostrzeżenia fotograficzne,
- rodzina skorzystała z mojej dyspozycyjności i wytworów pracy,
- mam świadomość czego jeszcze nie umiem, co powinnam zrobić, zmienić, ulepszyć, czego się nauczyć,
- moja kondycja fizyczna jest dobra, skorzystałam z pobytu na świeżym powietrzu i na słońcu,
- uczestniczyłam w wymianie doświadczeń i w przyjacielskich kontaktach towarzyskich.
- największą radość mam zawsze z własnej twórczości.
Puentą wypowiedzi będą "myśli do przemyślenia":
"Leniwy nawet siedząc znuży się, pracowity w pracy znajdzie odpoczynek." (przysłowie buriackie)
"Brak zajęcia nie jest wypoczynkiem." (przysłowie łacińskie)
"Nie ma cięższej pracy dla osoby aktywnej niż wypoczynek." (Sabina Berman)
"Jeden z naszych największych mężów stanu powiedział kiedyś, że najlepszym wypoczynkiem jest zmiana rodzaju pracy." (Arthur Conan Doyle)
"Kultura wyzwala ciało od zniewolenia pracą i usposabia go do kontemplacji."(Umberto Eco)
Oto wiosna na obrazku.
Grzeje uszy
w słońca blasku.
Kwiat jej zakwitł na sukience
i na ręce.
Szpak jej w bucie
gniazdo uwil
choć o gnieździe
nic nie mówił.
A na palcu
siadł skowronek
i wyglada
jak pierścionek.
Długi majowy weekend zrodził pytania: co rozumiem pod hasłem:"wypoczynek"? na ile wypoczywam według własnego pomysłu i planu?, jakie korzyści czerpię z dobrze pomyślanego wypoczynku?
Znaczeniowo "wypoczynek" rozumiemy jako pozbycie się zmęczenia wynikającego z codziennej pracy; zdystansowanie się na pewien czas od pracy zawodowej; spędzenie czasu wolnego według własnego pomysłu i na własnych warunkach, według własnego rozpoznania i potrzeb.
Uważam, że najdoskonalszym wypoczynkiem jest ten osobiście pomyślany, przemyślany i zaprojektowany. Bywa, że w tzw. międzyczasie pojawiają się jeszcze ciekawe okoliczności, propozycje, zdarzenia - umiejętnie powinniśmy wszystkie nadarzające się okazje wykorzystać.
Jak spędzam czas wolny?
- wydzielam czas na aktywność twórczą: odkrywam walory nowych przepisów kulinarnych, organizuję plenery fotograficzne, tworzę fotograficzne galerie tematyczne, poszukuję inspirującej poezji, prowadzę prace pielęgnacyjne wobec hodowanych roślin doniczkowych i balkonowych, szukam pomysłów na ciekawsze zagospodarowanie balkonu,
- korzystam ze środowiskowych propozycji kulturalnych: odwiedzam wybrane muzeum i piszę recenzję oglądanych zbiorów, uczestniczę w obchodach święta sąsiedniego miasta, zwiedzam (przygotowane na czas wolny) wystawy i prezentacje, czytam zaległą i bieżąca prasę,
- troszczę się o kondycję fizyczną: odbywam po okolicy marsz na 10 tys. kroków,
- uzupełniam zaległości w pracach domowych (piorę, czyszczę domowe urządzenia, prasuję, robię zakupy, układam rzeczy na półkach),
- staram się uprzyjemniać czas rodzinie: towarzyszę bliskim w rodzinnych rozmowach, wyjściach, poczęstunkach, wyjazdach,
- korzystam z zaproszenia znajomych hobbystów prowadzących wzorowy ogród kwiatowy: słucham ich barwnych opowieści o hodowli, rozmnażaniu i pielęgnacji roślin ozdobnych, oglądam rośliny, które zachwycają gospodarzy swoim wyglądem i kwiatostanami, wymieniamy się doświadczeniami ogrodniczymi, wspólnie oglądamy albumy dokumentujące osiągnięcia hodowlane, cieszymy się pobytem na słońcu, pośród pięknej roślinności i przy nastrojowym ptasim muzykowaniu,
- w wolnych chwilach czytam (najczęściej biograficzną) książkę i uczę się wybranego wiersza na pamięć i - słucham ciszy.
Każdy dzień zaczynam o 6-tej rano od picia kawy i podziwiania budzącej się do życia przyrody.
Korzyści z wypoczynku według własnego scenariusza są następujące:
- czuję się zadowolona, wsłuchana we własne myśli, świadoma własnych możliwości i potrzeb,
- mam zlikwidowane zaległości gospodarcze,
- jestem bogatsza o doświadczenia kulinarne i spostrzeżenia fotograficzne,
- rodzina skorzystała z mojej dyspozycyjności i wytworów pracy,
- mam świadomość czego jeszcze nie umiem, co powinnam zrobić, zmienić, ulepszyć, czego się nauczyć,
- moja kondycja fizyczna jest dobra, skorzystałam z pobytu na świeżym powietrzu i na słońcu,
- uczestniczyłam w wymianie doświadczeń i w przyjacielskich kontaktach towarzyskich.
- największą radość mam zawsze z własnej twórczości.
Puentą wypowiedzi będą "myśli do przemyślenia":
"Leniwy nawet siedząc znuży się, pracowity w pracy znajdzie odpoczynek." (przysłowie buriackie)
"Brak zajęcia nie jest wypoczynkiem." (przysłowie łacińskie)
"Nie ma cięższej pracy dla osoby aktywnej niż wypoczynek." (Sabina Berman)
"Jeden z naszych największych mężów stanu powiedział kiedyś, że najlepszym wypoczynkiem jest zmiana rodzaju pracy." (Arthur Conan Doyle)
"Kultura wyzwala ciało od zniewolenia pracą i usposabia go do kontemplacji."(Umberto Eco)
poniedziałek, 30 kwietnia 2018
"Pielęgnować w sobie młodość"
Barbara Terlikowska "zachwycić się życiem"
podziwiać trzeba świat
ludne miasta
kolorowe wioski
mieć w sercach miłość
nie tylko miłostki
zachwycić się życiem
zanim czas porozrywa
na strzępy pamięć
zanim nastanie chłód
i co piękne
przykryje zamieć
Wiosna powoduje skojarzenia z młodością człowieka. Pragnieniem jest, by wiosna i młodość trwały wiecznie. Ich wspólnym mianownikiem jest: uroda, witalność, optymizm, nadzieja, energia, siła, życie (jako wartość sama w sobie i jako życie przede wszystkim).
Wiadomo, że czas biegnie, zmienia przyrodę i nas, ale - z tego powodu - nie możemy i nie chcemy popadać w melancholię, pesymizm, zniechęcenie.
Wyjdźmy więc ze słusznego założenia, że liczba lat życia nie jest, i nie może być, jedyną wytyczną naszej aktywności; nie może nas ograniczać i wyznaczać granic naszego funkcjonowania. Sens istnienia, kondycja fizyczna i umysłowa zakodowane są w naszej głowie i zależą od tego, jak potrafimy własną głową zarządzać.
Wyznaczniki młodości, mimo wieku kalendarzowego, to:
- troska o stan ducha - a więc radość z każdego dnia życia, energetyczne witanie poranków, snucie planów i ich realizacja każdego dnia, radość z sukcesów i osiągnięć, ekscytacja tym, co nas otacza;
- harmonijne łączenie troski o stan ciała, umysłu i ducha;
- poszukiwanie coraz to nowych dróg dochodzenia do wyznaczonych celów; gromadzenie pomysłów, wiedzy, samodzielnych doświadczeń życiowych;
- unikanie rutyny i starych, złych nawyków;
- podejmowanie samodzielnych decyzji i wyborów - z wszystkimi ich konsekwencjami;
- czerpanie przyjemności z pracy, z nieustannego rozwoju, z życia rodzinnego, realizacji własnych projektów, obcowania z przyrodą i sztuką;
- traktowanie problemów życiowych jako okazji do rozwoju, doświadczeń, odkrywania w sobie siły i pomysłowości - krótko mówiąc: branie trudności za okoliczności do przekształcania rzeczy niekorzystnych w pożądane, nowe, lepsze, oczekiwane;
- wypracowywanie wewnętrznej mocy i nieugiętości ducha;
- czerpanie siły od osób, które są dla nas dobrym przykładem młodości, mimo kalendarzowego wieku (wewnętrzna moc, siła, wola walki o siebie, szlachetne cele, otwartość na innych, zachowania godne naśladowania);
- odkrywanie własnego wewnętrznego potencjału i bogactwa - dokładanie starań do rozwoju danych nam przez naturę możliwości życiowych,
- posiadanie własnych ideałów;
- rozwijanie w sobie zdolności do codziennego zachwytu i zdumienia nad "biegiem gwiazd czy życiem mrówki";
- stała nadzieja na lepszy świat;
- niegasnące zaufanie do samego siebie.
Wiecznej młodości sprzyjają też: sen, uśmiech, ruch, motywacja do działania, zdrowe odżywianie, medytacja, bycie sobą, akceptacja siebie, branie z życia, ile się da.
Czy jesteśmy młodzi, mimo wieku kalendarzowego, w kontekście powyższego tekstu ? Co powinniśmy zmienić w swojej codzienności, by ta wartość była naszym udziałem? Które atuty młodości są nam najbliższe?
Odnieśmy się do myśli przytoczonych poniżej. Na ile są, w naszej ocenie, prawdziwe, słuszne, ponadczasowe?
"Każdy młody człowiek widzi w sobie początek świata." (Elias Canetti)
"Pozostaje się młodym tylko wówczas, jeżeli było się młodym kiedykolwiek." (Cesare Pavese)
"Siła i piękno są darem młodości." (Demokryt)
"W życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów: niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta." (George Bernard Shaw)
"Do rządu, nierządu i pogody ma zaufanie tylko młody." Jan Izydor Sztaudynger)
podziwiać trzeba świat
ludne miasta
kolorowe wioski
mieć w sercach miłość
nie tylko miłostki
zachwycić się życiem
zanim czas porozrywa
na strzępy pamięć
zanim nastanie chłód
i co piękne
przykryje zamieć
Wiosna powoduje skojarzenia z młodością człowieka. Pragnieniem jest, by wiosna i młodość trwały wiecznie. Ich wspólnym mianownikiem jest: uroda, witalność, optymizm, nadzieja, energia, siła, życie (jako wartość sama w sobie i jako życie przede wszystkim).
Wiadomo, że czas biegnie, zmienia przyrodę i nas, ale - z tego powodu - nie możemy i nie chcemy popadać w melancholię, pesymizm, zniechęcenie.
Wyjdźmy więc ze słusznego założenia, że liczba lat życia nie jest, i nie może być, jedyną wytyczną naszej aktywności; nie może nas ograniczać i wyznaczać granic naszego funkcjonowania. Sens istnienia, kondycja fizyczna i umysłowa zakodowane są w naszej głowie i zależą od tego, jak potrafimy własną głową zarządzać.
Wyznaczniki młodości, mimo wieku kalendarzowego, to:
- troska o stan ducha - a więc radość z każdego dnia życia, energetyczne witanie poranków, snucie planów i ich realizacja każdego dnia, radość z sukcesów i osiągnięć, ekscytacja tym, co nas otacza;
- harmonijne łączenie troski o stan ciała, umysłu i ducha;
- poszukiwanie coraz to nowych dróg dochodzenia do wyznaczonych celów; gromadzenie pomysłów, wiedzy, samodzielnych doświadczeń życiowych;
- unikanie rutyny i starych, złych nawyków;
- podejmowanie samodzielnych decyzji i wyborów - z wszystkimi ich konsekwencjami;
- czerpanie przyjemności z pracy, z nieustannego rozwoju, z życia rodzinnego, realizacji własnych projektów, obcowania z przyrodą i sztuką;
- traktowanie problemów życiowych jako okazji do rozwoju, doświadczeń, odkrywania w sobie siły i pomysłowości - krótko mówiąc: branie trudności za okoliczności do przekształcania rzeczy niekorzystnych w pożądane, nowe, lepsze, oczekiwane;
- wypracowywanie wewnętrznej mocy i nieugiętości ducha;
- czerpanie siły od osób, które są dla nas dobrym przykładem młodości, mimo kalendarzowego wieku (wewnętrzna moc, siła, wola walki o siebie, szlachetne cele, otwartość na innych, zachowania godne naśladowania);
- odkrywanie własnego wewnętrznego potencjału i bogactwa - dokładanie starań do rozwoju danych nam przez naturę możliwości życiowych,
- posiadanie własnych ideałów;
- rozwijanie w sobie zdolności do codziennego zachwytu i zdumienia nad "biegiem gwiazd czy życiem mrówki";
- stała nadzieja na lepszy świat;
- niegasnące zaufanie do samego siebie.
Wiecznej młodości sprzyjają też: sen, uśmiech, ruch, motywacja do działania, zdrowe odżywianie, medytacja, bycie sobą, akceptacja siebie, branie z życia, ile się da.
Czy jesteśmy młodzi, mimo wieku kalendarzowego, w kontekście powyższego tekstu ? Co powinniśmy zmienić w swojej codzienności, by ta wartość była naszym udziałem? Które atuty młodości są nam najbliższe?
Odnieśmy się do myśli przytoczonych poniżej. Na ile są, w naszej ocenie, prawdziwe, słuszne, ponadczasowe?
"Każdy młody człowiek widzi w sobie początek świata." (Elias Canetti)
"Pozostaje się młodym tylko wówczas, jeżeli było się młodym kiedykolwiek." (Cesare Pavese)
"Siła i piękno są darem młodości." (Demokryt)
"W życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów: niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta." (George Bernard Shaw)
"Do rządu, nierządu i pogody ma zaufanie tylko młody." Jan Izydor Sztaudynger)
poniedziałek, 23 kwietnia 2018
"Cieszyć się słońcem"
Czesław Miłosz "Barwy ze słońca są"
Barwy ze słońca są. A ono nie ma
żadnej osobnej barwy,
bo ma wszystkie.
I cała ziemia jest niby poemat,
a słońce nad nią przedstawia artystę.
Kto chce malować świat
w barwnej postaci,
niechaj nie patrzy nigdy
prosto w słońce,
bo pamięć rzeczy,
które widział, straci,
łzy tylko w oczach zostaną piekące.
Niechaj przyklęknie,
twarz ku trawie schyli
i patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko,
cośmy porzucili:
Gwiazdy i róże, i zmierzchy i świty.
Nastała wiosna i słoneczne dni. Podczas ostatnich spacerów po terenach działkowych podziwiałam kwitnące sady, tonące w promieniach porannego słońca. Coś zjawiskowego, niezwykłego, cudnego. Trzeba koniecznie ten widok zarejestrować w świadomości! Słońce to najwspanialszy malarz świata. W jego promieniach kwiaty nabierają blasku i wyrazistości; rzeczy zwyczajne, stają się urocze i wyjątkowe.
Nasza dzienna gwiazda stanowi podstawowe źródło rozkwitu wszelkiego życia i wszelkiego piękna. Całe życie planety stymulowane jest energią słoneczną.
Pośród dobowych i całorocznych cykli, świecące nieustannie słońce jest symbolem Wiecznego Życia i Źródła, które nieustannie gotowe jest dawać i przesyłać na Ziemię swoje ciepło i światło (bez względu na to, czy jesteśmy dobrzy, czy źli). Mistycy wszystkich religii uważają Słońce za symbol Bożej Miłości - dlatego tarcza Słońca malowana jest w postaci aureoli wokół głów świętych wszystkich religii.
Energia słoneczna ma korzystny, ale i niekorzystny wpływ na ludzki organizm. Należy więc z niej korzystać w sposób mądry, rozważny. Jej walorem jest dobry wpływ na samopoczucie (zwiększa aktywność hormonów szczęścia; dostarcza witaminę D wzmacniającą kości, mięśnie i stawy; wzmacnia układ odpornościowy i serce; zmniejsza ryzyko zachorowania na stwardnienie rozsiane i raka piersi; obniża ciśnienie krwi).
Jej niepożądane skutki zaś, gdy nie zachowujemy należytych środków ostrożności, to: udar słoneczny, pogorszenie widzenia, czerniak, alergia skórna, starzenie się skóry (słońce wysusza skórę, powoduje utratę jej jędrności i zmiany pigmentacyjne).
Na rynku dostępne są kosmetyki przygotowujące skórę do kąpieli słonecznych. Kosmetyki te najczęściej zawierają składniki przyśpieszające opalanie. Należy je stosować na kilka tygodni przed plażowaniem. Dostępne są też kremy regenerujące po opalaniu. Ich zadanie to silne nawilżenie i odnowa skóry oraz przedłużenie trwałości opalenizny. Nie ma kremów całkowicie blokujących działania promieni słonecznych na naszą skórę. Krem "50-tka" blokuje działanie promieniowania na skórę w 98%.
Bez słońca nie ma życia. Interesujmy się fizyką Słońca, jego symboliką i wpływem na procesy życiowe. Podziwiajmy świat w promieniach słonecznych. Korzystajmy z umiarem z tego darmowego lekarstwa. Odkryjmy mądrość zawartą w przytoczonych poniżej zdaniach:
"Choć słońce takie jasne, cóż ja o słońcu wiem? (Jan Brzechwa)
"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności." (Friedrich Schiller)
"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie." (Karl Kraus)
"Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo." (Haruki Murakami)
Barwy ze słońca są. A ono nie ma
żadnej osobnej barwy,
bo ma wszystkie.
I cała ziemia jest niby poemat,
a słońce nad nią przedstawia artystę.
Kto chce malować świat
w barwnej postaci,
niechaj nie patrzy nigdy
prosto w słońce,
bo pamięć rzeczy,
które widział, straci,
łzy tylko w oczach zostaną piekące.
Niechaj przyklęknie,
twarz ku trawie schyli
i patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko,
cośmy porzucili:
Gwiazdy i róże, i zmierzchy i świty.
Nastała wiosna i słoneczne dni. Podczas ostatnich spacerów po terenach działkowych podziwiałam kwitnące sady, tonące w promieniach porannego słońca. Coś zjawiskowego, niezwykłego, cudnego. Trzeba koniecznie ten widok zarejestrować w świadomości! Słońce to najwspanialszy malarz świata. W jego promieniach kwiaty nabierają blasku i wyrazistości; rzeczy zwyczajne, stają się urocze i wyjątkowe.
Nasza dzienna gwiazda stanowi podstawowe źródło rozkwitu wszelkiego życia i wszelkiego piękna. Całe życie planety stymulowane jest energią słoneczną.
Pośród dobowych i całorocznych cykli, świecące nieustannie słońce jest symbolem Wiecznego Życia i Źródła, które nieustannie gotowe jest dawać i przesyłać na Ziemię swoje ciepło i światło (bez względu na to, czy jesteśmy dobrzy, czy źli). Mistycy wszystkich religii uważają Słońce za symbol Bożej Miłości - dlatego tarcza Słońca malowana jest w postaci aureoli wokół głów świętych wszystkich religii.
Energia słoneczna ma korzystny, ale i niekorzystny wpływ na ludzki organizm. Należy więc z niej korzystać w sposób mądry, rozważny. Jej walorem jest dobry wpływ na samopoczucie (zwiększa aktywność hormonów szczęścia; dostarcza witaminę D wzmacniającą kości, mięśnie i stawy; wzmacnia układ odpornościowy i serce; zmniejsza ryzyko zachorowania na stwardnienie rozsiane i raka piersi; obniża ciśnienie krwi).
Jej niepożądane skutki zaś, gdy nie zachowujemy należytych środków ostrożności, to: udar słoneczny, pogorszenie widzenia, czerniak, alergia skórna, starzenie się skóry (słońce wysusza skórę, powoduje utratę jej jędrności i zmiany pigmentacyjne).
Na rynku dostępne są kosmetyki przygotowujące skórę do kąpieli słonecznych. Kosmetyki te najczęściej zawierają składniki przyśpieszające opalanie. Należy je stosować na kilka tygodni przed plażowaniem. Dostępne są też kremy regenerujące po opalaniu. Ich zadanie to silne nawilżenie i odnowa skóry oraz przedłużenie trwałości opalenizny. Nie ma kremów całkowicie blokujących działania promieni słonecznych na naszą skórę. Krem "50-tka" blokuje działanie promieniowania na skórę w 98%.
Bez słońca nie ma życia. Interesujmy się fizyką Słońca, jego symboliką i wpływem na procesy życiowe. Podziwiajmy świat w promieniach słonecznych. Korzystajmy z umiarem z tego darmowego lekarstwa. Odkryjmy mądrość zawartą w przytoczonych poniżej zdaniach:
"Choć słońce takie jasne, cóż ja o słońcu wiem? (Jan Brzechwa)
"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności." (Friedrich Schiller)
"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie." (Karl Kraus)
"Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo." (Haruki Murakami)
sobota, 14 kwietnia 2018
"Poszukiwać mocy w sobie"
NieobecnaNiezapominajka "Dialog z własnym ja"
Jestem jak tysiąc pytań,
Milion odpowiedzi.
Jestem jak kropla
W morzu myśli.
Jestem jak słońce
W obłokach ciemnych chmur.
Jestem jak anioł
Wznoszący się ku niebu.
Jestem jak kwiat
Kwitnący pośród śniegu.
Jestem jak miłość
Wokół dwojga ludzi.
Jestem jak zazdrość
Oddalająca nas.
Czym jest osobista moc? Trudno na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie. Związana jest ona bowiem z różnorodnością ludzkich osobowości, z różnymi wyobrażeniami o własnym życiu i o właściwym sobie miejscu w świecie.
Fryderyk Nietzsche: Moc osobista to przede wszystkim zdolność człowieka do określania i widzenia siebie oraz do wykraczania poza siebie. Jej istotą nie jest dominacja nad innymi, lecz osiąganie pełni istnienia.
Niccoló Machiavelli: Moc osobista to przede wszystkim władza nad innymi, z możliwością kontroli ich postępowania, bo natura ludzka jest zdominowana przez lęk, ambicje i nastawienia na obronę przed różnego rodzaju zagrożeniami.
Alfred Adler: Dążenie do mocy to jeden z podstawowych celów człowieka; stanowi następstwo poczucia niższości, które jest wspólnym doświadczeniem ludzi w dzieciństwie.
Istotnym aspektem doświadczania mocy osobistej jest zdolność wywierania wpływu na swoją sytuację, sprawowania kontroli nad swoim życiem, predyspozycje do urzeczywistniania pragnień i celów osobistych. Mocą tą można wpływać także na otoczenie zewnętrzne.
Charakter mocy może być spokojny lub burzliwy. Spokojny bywa u ludzi o trwale zakorzenionych wartościach osobistych, zrównoważonych emocjonalnie i posiadających określone cele życiowe. Polega na wytrwałym zmierzaniu do celu.
Głębokość zakorzenienia mocy osobistej jest pochodną integracji osobowości i zdrowia psychicznego. Człowiek o takich walorach może dysponować pełnią posiadanych zasobów: może sięgać do doświadczeń z odległej przeszłości, może wykorzystywać posiadane kompetencje, ma umiejętność radzenia sobie ze stresem.
Źródłem "dobrej" mocy osobistej są więc:
- indywidualne zasoby energii osobistej,
- optymistyczna ufność wobec przyszłości,
- pozytywne dążenie ukierunkowane wartościami,
- przekonanie o skuteczności własnego postępowania.
Energię do życia czerpiemy z samego życia. Codziennie budzimy się, oddychamy, czujemy, myślimy, pragniemy, marzymy, działamy. Moc osobista stanowi siłę sprawczą umożliwiającą dokonywanie zmian w otoczeniu. Dobrze jest, gdy towarzyszy jej wiara, że dokonane zmiany "ulepszą" rzeczywistość. Dobrze jest też, gdy posiadanej mocy towarzyszy poczucie osobistej skuteczności, bo ona zwiększa siły do dokonywania zmian.
W szukaniu i odkrywaniu osobistej mocy zaczynamy od konstruktywnego myślenia, konstruktywnego stosunku do siebie i budowania konstruktywnych wizji własnego postępowania. Dalsza droga to rozumienie otaczającego świata widzialnego i niewidzialnego oraz czerpanie dobrej mocy od ludzi, którzy taką mocą mogą nas obdarować. (Źródło: Charaktery 01/2003)
Spostrzeżenia warte przyswojenia:
"Prawdziwa decyzja jest mierzona poprzez fakt podjęcia nowego działania; jeśli nie ma działania - tak naprawdę nie podjąłeś decyzji." ( Tony Robbins)
"Nie pytaj czego świat potrzebuje. Pytaj, co czyni cię pełnym życia i rób to. Ponieważ tym, czego świat potrzebuje są ludzie pełni życia.: (Howard Thurman)
"Najbardziej paląca potrzebą ludzkiej natury jest pragnienie bycia ważnym." (John Dewey)
"Cały świat usuwa się z drogi człowiekowi, który wie dokąd zmierza." (Anonimowe)
Jestem jak tysiąc pytań,
Milion odpowiedzi.
Jestem jak kropla
W morzu myśli.
Jestem jak słońce
W obłokach ciemnych chmur.
Jestem jak anioł
Wznoszący się ku niebu.
Jestem jak kwiat
Kwitnący pośród śniegu.
Jestem jak miłość
Wokół dwojga ludzi.
Jestem jak zazdrość
Oddalająca nas.
Czym jest osobista moc? Trudno na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie. Związana jest ona bowiem z różnorodnością ludzkich osobowości, z różnymi wyobrażeniami o własnym życiu i o właściwym sobie miejscu w świecie.
Fryderyk Nietzsche: Moc osobista to przede wszystkim zdolność człowieka do określania i widzenia siebie oraz do wykraczania poza siebie. Jej istotą nie jest dominacja nad innymi, lecz osiąganie pełni istnienia.
Niccoló Machiavelli: Moc osobista to przede wszystkim władza nad innymi, z możliwością kontroli ich postępowania, bo natura ludzka jest zdominowana przez lęk, ambicje i nastawienia na obronę przed różnego rodzaju zagrożeniami.
Alfred Adler: Dążenie do mocy to jeden z podstawowych celów człowieka; stanowi następstwo poczucia niższości, które jest wspólnym doświadczeniem ludzi w dzieciństwie.
Istotnym aspektem doświadczania mocy osobistej jest zdolność wywierania wpływu na swoją sytuację, sprawowania kontroli nad swoim życiem, predyspozycje do urzeczywistniania pragnień i celów osobistych. Mocą tą można wpływać także na otoczenie zewnętrzne.
Charakter mocy może być spokojny lub burzliwy. Spokojny bywa u ludzi o trwale zakorzenionych wartościach osobistych, zrównoważonych emocjonalnie i posiadających określone cele życiowe. Polega na wytrwałym zmierzaniu do celu.
Głębokość zakorzenienia mocy osobistej jest pochodną integracji osobowości i zdrowia psychicznego. Człowiek o takich walorach może dysponować pełnią posiadanych zasobów: może sięgać do doświadczeń z odległej przeszłości, może wykorzystywać posiadane kompetencje, ma umiejętność radzenia sobie ze stresem.
Źródłem "dobrej" mocy osobistej są więc:
- indywidualne zasoby energii osobistej,
- optymistyczna ufność wobec przyszłości,
- pozytywne dążenie ukierunkowane wartościami,
- przekonanie o skuteczności własnego postępowania.
Energię do życia czerpiemy z samego życia. Codziennie budzimy się, oddychamy, czujemy, myślimy, pragniemy, marzymy, działamy. Moc osobista stanowi siłę sprawczą umożliwiającą dokonywanie zmian w otoczeniu. Dobrze jest, gdy towarzyszy jej wiara, że dokonane zmiany "ulepszą" rzeczywistość. Dobrze jest też, gdy posiadanej mocy towarzyszy poczucie osobistej skuteczności, bo ona zwiększa siły do dokonywania zmian.
W szukaniu i odkrywaniu osobistej mocy zaczynamy od konstruktywnego myślenia, konstruktywnego stosunku do siebie i budowania konstruktywnych wizji własnego postępowania. Dalsza droga to rozumienie otaczającego świata widzialnego i niewidzialnego oraz czerpanie dobrej mocy od ludzi, którzy taką mocą mogą nas obdarować. (Źródło: Charaktery 01/2003)
Spostrzeżenia warte przyswojenia:
"Prawdziwa decyzja jest mierzona poprzez fakt podjęcia nowego działania; jeśli nie ma działania - tak naprawdę nie podjąłeś decyzji." ( Tony Robbins)
"Nie pytaj czego świat potrzebuje. Pytaj, co czyni cię pełnym życia i rób to. Ponieważ tym, czego świat potrzebuje są ludzie pełni życia.: (Howard Thurman)
"Najbardziej paląca potrzebą ludzkiej natury jest pragnienie bycia ważnym." (John Dewey)
"Cały świat usuwa się z drogi człowiekowi, który wie dokąd zmierza." (Anonimowe)
niedziela, 8 kwietnia 2018
"Szukać w naturze pomysłów na siebie"
Joanna Ziembińska-Kurek "Jutro"
nie ma
i
staje się
poranek
z niebytu
nie trzeba dybać
ukradkiem
z policzkiem
na czujnym ramieniu
układam się
w gnieździe łóżka
pewna
codziennego cudu
Myślę o odkrywaniu własnych dróg poza etatem. Człowiek musi się czymś interesować, coś robić dla własnej przyjemności, zadowolenia, rozwoju.
Budząca się do życia przyroda zachęca do wyjść na łono natury, a więc do spacerów, wycieczek, ruchu na świeżym powietrzu, rozmów ze znajomymi. Skłania do pracy w polu, ogrodzie, na działce. Powoduje zainteresowanie życiem roślin doniczkowych hodowanych w mieszkaniu. Jest inspiracją dla artystów: malarzy, fotografów, muzyków, florystów, badaczy kultury...
Życie blisko natury jest dla każdego człowieka koniecznością. Od niej otrzymujemy zdrowie i chęć do życia, z niej bierzemy pomysły do badań, odkryć, pracy twórczej, rozwoju. Zanim zajmiemy się konkretną działką poznawania i doświadczania przyrody musimy dokonać ogólnego jej przeglądu, rozpoznania, oswojenia, wyrobienia sobie na jej temat zdania.
Kolejny krok to rozmowa z sobą i odpowiedź na pytania:
- jakie mam marzenia; czy poważnie je traktuję?
- jakie są moje talenty i fascynacje?
- jaką posiadam wiedzę w obrębie obiektu/ów fascynacji?
- czy mam jakieś doświadczenia z przeszłości związane z przedmiotowymi zainteresowaniami?
- czy potrafię łączyć ciekawość z wiedzą, doświadczeniami, umiejętnościami?
- czy chcę ciągle uczyć się rzeczy nowych?
- czy na pewno wiem czego chcę i czy na pewno będę konsekwentnie dążyć do realizacji postanowienia?
- czy mam pełną świadomość tego, że życiowe cele osiąga się pomysłowością, pracą i wytrwałością?
- czy mam świadomość trudności i przeszkód na drodze do sukcesu?
Praca z krajobrazem, przyrodą, historią i kulturą daje wiele przyjemności pod warunkiem, że:
- mamy poczucie własnej siły, kompetencji, konsekwencji;
- wiemy, po co chcemy robić konkretną "rzecz";
- wiemy, że dokonywanie wszelkich zmian jest procesem, który wymaga czasu, przekonania, działania, determinacji;
- wiemy, że przez cały czas przedmiotowej aktywności należy pogłębiać wiedzę i rozwiązywać problemy;
- wiemy gdzie, jak i z kim będziemy realizować przyjęte założenia;
- wiemy, jakie jest zapotrzebowanie na rynku na nasze wytwory (dobrze jest, gdy pasja ma wzięcie na rynku i przynosi korzyści finansowe).
Nie można przeżyć życia nie interesując się niczym i nie próbując różnych aktywności. Tylko ciekawość świata, aktywność i twórczość własna dają satysfakcję i szczęście. Natura jest tym środowiskiem, które dobrze rozpoznane i zarządzane potrafi się sowicie odwdzięczyć, przynieść sporo wiedzy, zadowolenia, często korzyści materialnych . Można więc śmiało szukać w naturze pomysłów na siebie. Wystarczy znaleźć dobry pomysł, dołożyć własną aktywność i operatywność, a sukces murowany!.
"Poszukiwanie to natura mądrości." (Rick Riordan)
"Cała przyjemność leży w poszukiwaniu, w odkrywaniu." (Graham Masterton)
"(...) jeśli nie dojdziesz na piechotę tam gdzie chcesz dojść, nie zobaczysz rzeczy, których szukasz." (Tiziano Terzani)
"Jeśli istnieje odpowiedź, można ją odnaleźć tylko w samym procesie szukania. To właśnie on jest sercem tworzenia..." (Steven Erikson)
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą." (Św. Augustyn)
nie ma
i
staje się
poranek
z niebytu
nie trzeba dybać
ukradkiem
z policzkiem
na czujnym ramieniu
układam się
w gnieździe łóżka
pewna
codziennego cudu
Myślę o odkrywaniu własnych dróg poza etatem. Człowiek musi się czymś interesować, coś robić dla własnej przyjemności, zadowolenia, rozwoju.
Budząca się do życia przyroda zachęca do wyjść na łono natury, a więc do spacerów, wycieczek, ruchu na świeżym powietrzu, rozmów ze znajomymi. Skłania do pracy w polu, ogrodzie, na działce. Powoduje zainteresowanie życiem roślin doniczkowych hodowanych w mieszkaniu. Jest inspiracją dla artystów: malarzy, fotografów, muzyków, florystów, badaczy kultury...
Życie blisko natury jest dla każdego człowieka koniecznością. Od niej otrzymujemy zdrowie i chęć do życia, z niej bierzemy pomysły do badań, odkryć, pracy twórczej, rozwoju. Zanim zajmiemy się konkretną działką poznawania i doświadczania przyrody musimy dokonać ogólnego jej przeglądu, rozpoznania, oswojenia, wyrobienia sobie na jej temat zdania.
Kolejny krok to rozmowa z sobą i odpowiedź na pytania:
- jakie mam marzenia; czy poważnie je traktuję?
- jakie są moje talenty i fascynacje?
- jaką posiadam wiedzę w obrębie obiektu/ów fascynacji?
- czy mam jakieś doświadczenia z przeszłości związane z przedmiotowymi zainteresowaniami?
- czy potrafię łączyć ciekawość z wiedzą, doświadczeniami, umiejętnościami?
- czy chcę ciągle uczyć się rzeczy nowych?
- czy na pewno wiem czego chcę i czy na pewno będę konsekwentnie dążyć do realizacji postanowienia?
- czy mam pełną świadomość tego, że życiowe cele osiąga się pomysłowością, pracą i wytrwałością?
- czy mam świadomość trudności i przeszkód na drodze do sukcesu?
Praca z krajobrazem, przyrodą, historią i kulturą daje wiele przyjemności pod warunkiem, że:
- mamy poczucie własnej siły, kompetencji, konsekwencji;
- wiemy, po co chcemy robić konkretną "rzecz";
- wiemy, że dokonywanie wszelkich zmian jest procesem, który wymaga czasu, przekonania, działania, determinacji;
- wiemy, że przez cały czas przedmiotowej aktywności należy pogłębiać wiedzę i rozwiązywać problemy;
- wiemy gdzie, jak i z kim będziemy realizować przyjęte założenia;
- wiemy, jakie jest zapotrzebowanie na rynku na nasze wytwory (dobrze jest, gdy pasja ma wzięcie na rynku i przynosi korzyści finansowe).
Nie można przeżyć życia nie interesując się niczym i nie próbując różnych aktywności. Tylko ciekawość świata, aktywność i twórczość własna dają satysfakcję i szczęście. Natura jest tym środowiskiem, które dobrze rozpoznane i zarządzane potrafi się sowicie odwdzięczyć, przynieść sporo wiedzy, zadowolenia, często korzyści materialnych . Można więc śmiało szukać w naturze pomysłów na siebie. Wystarczy znaleźć dobry pomysł, dołożyć własną aktywność i operatywność, a sukces murowany!.
"Poszukiwanie to natura mądrości." (Rick Riordan)
"Cała przyjemność leży w poszukiwaniu, w odkrywaniu." (Graham Masterton)
"(...) jeśli nie dojdziesz na piechotę tam gdzie chcesz dojść, nie zobaczysz rzeczy, których szukasz." (Tiziano Terzani)
"Jeśli istnieje odpowiedź, można ją odnaleźć tylko w samym procesie szukania. To właśnie on jest sercem tworzenia..." (Steven Erikson)
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą." (Św. Augustyn)
Subskrybuj:
Posty (Atom)