poniedziałek, 27 sierpnia 2012

"Hobby, pasja, konik czyli szczęście"

W miniony weekend miałam przyjemność uczestniczyć w zlocie motocyklistów. Organizatorzy zaprosili na imprezę wszystkich pragnących spędzić czas na świeżym powietrzu i w miłej atmosferze. W propozycjach programowych zaoferowali koncerty zespołów muzycznych, konkursy dla dzieci i dorosłych, parady motocykli oraz festyn ze stoiskami handlowymi (gadżety motocyklowe) i gastronomią. Licznie zgromadzeni pasjonaci motocykli mieli okazję zaprezentować własny "sprzęt" i akcesoria, podziwiać "maszyny"kolegów, wymieniać się specjalistyczną wiedzą. Obserwowałam z uwagą różnorodność prezentowanych motocykli i radość ich właścicieli. Wszyscy oni nie ukrywali upodobania do swoich dwóch kółek. Wśród ludzi zakochanych w motocyklach zobaczyć można było prawników, lekarzy, inżynierów, biznesmenów, polityków i innych, zwykłych ludzi w różnym wieku. Miło jest patrzeć na ludzi szczęśliwych, pasjonatów motocykli, ludzi ciekawych świata, podróżników, których celem jest wyzwalająca jazda, a nie łamanie przepisów. Ci ludzie zajmują się swoimi "maszynami" dla relaksu w czasie wolnym od obowiązków i czerpią przyjemności płynące z uprawiania swojego hobby. A uogólniając, każde hobby jest źródłem przyjemności i szczęścia. Warto więc mieć obiekt szczególnego zainteresowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz