środa, 1 sierpnia 2012

"Dieta a szczęście"

Każdy z nas ma wyobrażenie siebie w wersji doskonałej. Chodzi o figurę i wygląd. Mamy oczywiście pewne uwarunkowania genetyczne, ale wiele zależy od nas. Dbałość o sylwetkę to przede wszystkim ruch i dyscyplina konsumpcyjna. Jestem przekonana, że stosowanie zasad: jemy wszystko, z zachowaniem umiaru (małe porcje na małym talerzyku), regularnie (5 posiłków dzienne, w odstępach 3-godzinnych), korzystamy z codziennego ruchu, nawet najprostszego, czyli żwawego marszu i do tego unikamy niezdrowej, kalorycznej, wysoko przetworzonej żywności oraz stronimy od używek, przyczyni się, w dłuższym okresie czasu, do uzyskania pożądanej figury i zadowolenia z siebie. Drogą do szczęścia będzie więc przestrzeganie wskazówek dietetyków czyli praca nad sobą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz